1. Kara za grzechem chodzi (V)


    Data: 23.04.2024, Kategorie: Sex grupowy poligamia, seks pod prysznicem, orgazm, Autor: adix

    ... przed nią sekretów. – Wytknąłem jej niekonsekwencję. – Jak teraz mówisz, że jej nie powiesz o moim sekrecie, to mogłabyś utrzymać wtedy jeszcze jeden sekret o naszym dzisiejszym, porannym zbliżeniu.
    
    – Zbliżeniu? Tak chcesz mnie podejść? – Zaśmiała się ponownie.
    
    – To jak? Chcesz usłyszeć jaki mam sekret przed Martą?
    
    – Nie możemy się kochać. – Ucięła krótko, odbierając mi resztki nadziei. – Za dużo paplam przy alkoholu. Męczyłoby mnie sumienie i potem w chwili słabości wszystko bym wyśpiewała Marcie jak na spowiedzi.
    
    – To może wyspowiadasz się z tego księdzu. Dostaniesz rozgrzeszenie i oczyścisz sumienie.
    
    Spojrzała na mnie jak na głupka, który plecie bzdury. Patrycja nie chodzi do kościoła, nie przyjmuje kolęd, a o księdzu przypomniała sobie, jak miała zostać świadkiem na ślubie kuzynki.
    
    – Hmm. – Zastanawiałem się jak osiągnąć cel. – Marta nie wspominała nic o wibratorach. – Dopadło mnie olśnienie. – Mógłbym użyć wibratora, nie dotykając twojego ciała. – Otworzyłem nocną szafkę, wyciągając z niej mały, ekskluzywny wibrator Lelo Lily. Dałem go Marcie w prezencie na Walentynki.
    
    – Nadawałbyś się na doradcę podatkowego. Oni też szukają dziur w systemie – powiedziała z ironią.
    
    – To jak? Będziemy mieli nasz mały sekret?
    
    – Nic nie będziemy mieli, ale możesz mi dać ten wibrator. Nie wiem jak ty, ale ja mam ochotę na poranny orgazm, a mamy mało czasu. Trzeba się powoli zbierać do pracy. Z wibratorem na łechtaczce szybciej dojdę.
    
    Oddałem jej wibrator ...
    ... zupełnie zawiedziony. Nie miałem chwilowo pomysłu jak przekonać ją choćby do seksu oralnego, nie mówiąc już o wkładaniu penisa do jej seksownego ciała. Patrzyłem jak Patrycja włącza wibrator i przystawia go do łechtaczki, rozsuwając szerzej nogi. Zaczęła się onanizować, a ja mogłem tylko patrzeć. Dobrze, że chociaż tego nie zabroniła mi Marta. Patrzenia. Wibrator bzyczał cichutko wykonując pracę, którą miałem nadzieję wykonywać ja. Patrycja jedną dłonią rozsunęła wargi, aby zrobić lepsze dojście bezpośrednio do łechtaczki. Widać, że była już bardzo podniecona po sprezentowaniu Marcie orgazmu i chciała szybko rozładować poranne napięcie seksualne.
    
    – Pozwolę Ci dotknąć piersi, jak opowiesz mi o swoim sekrecie. – Zaproponowała niespodziewanie.
    
    Jednak udało mi się zasiać w niej ziarno ciekawości. Widać nie bez powodu mówi się, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
    
    – Czyżby poziom podniecenia zmiękczył twoje sumienie?
    
    – Tak, czy nie? – Nie miała ochoty na gierki.
    
    – Powiem ci jak będę mógł zejść również niżej. – Próbowałem negocjować, spoglądając z nadzieją między jej nogi.
    
    – Tylko piersi. – Znów zniweczyła moje starania. – I lepiej się szybko namyślaj, bo zaraz dojdę i wychodzę do pracy.
    
    – Ok. – Zgodziłem się szybko, żeby choć dotknąć jej nagiego ciała.
    
    – No to opowiadaj, jaki sekret chowasz przed Martą.
    
    – Wiesz że Marta nie chce, żebym nagrywał ją jak się kochamy. – Zacząłem niepewnie.
    
    – No wiem, chociaż nie rozumiem jej, bo mnie to bardzo ...
«12...6789»