Trojka
Data: 01.05.2024,
Kategorie:
Anal
Autor: Jan Sadurek
... żywą i żywiołową dziewczyną. Już chciałem potwierdzić, ale dostatecznie wcześnie ugryzłem się w język, przecież Emilia nie wie, że my się bardzo dobrze, powiedział bym nawet, że dogłębnie znamy, a tym bardziej nie powinna dowiedzieć się, że kilkakrotnie zerżnąłem jej córeczkę. Że o mamie nie wspomnę... Słuchałem opowieści kobiety o jej byłym mężu, który pojechał na Zachód za młodą dupeczką, zostawiając rodzinę; o córce, która była od dziecka bardzo żywą osóbką, wspomniała o swej pracy... Po kolejnym kieliszku wina wspomniała swoje nieudane związki, w które wchodziła już po rozwodzie.- Przecież jestem normalną kobietą, chyba nawet dość atrakcyjną, a nie udaje mi się z mężczyznami – żaliła się ze łzami w oczach- Jesteś naprawdę fantastyczną dziewczyną, niczego ci nie brakuje, przeczuwam nawet, że masz silną osobowość, może to przeszkadzało mężczyznom? Może chcieli jakoś zaopiekować się tobą, pokazać, że sami też są silni?- Przecież umiem sobie radzić w życiu sama, nie potrzebuję co chwila podpierać się męskim ramieniem – Emilia była zdziwiona moim stwierdzeniem.- No właśnie dlatego chyba uciekali. A relacje w łóżku? - zdobyłem się na odwagę zadania tego pytania, które było dla mnie istotne, bo otwierało drogę do niezdobytej jeszcze pipki.- Pytasz o łóżko? Bardzo lubię seks i pieszczoty, wtedy faceci mogą się wykazywać, nie próbowałam nad nikim dominować, było niby fantastycznie, ale i tak odchodzili... A ja przecież potrzebuję, żeby jakiś przystojny mężczyzna trochę mnie ...
... sponiewierał – patrzyła na mnie mrużąc oczy.Rozmowa obrała oczekiwany kierunek, byłem niemal pewien, że otrzymam to, czego od pewnego momentu chciałem, przecież jej ostatnie słowa były zaproszeniem i zgodą na to, co miało wkrótce nastąpić. W tym czasie przenieśliśmy się na wygodniejszą od krzeseł sofę, stojącą przed telewizorem. Emilia siedziała podkurczając pod siebie nogi, w ręce trzymała kieliszek z winem, ja siadłem kładąc na oparciu głowę. Patrzyłem na ładną twarz, podziwiałem jej urodę, jakże inną, niż uroda jej mamy i córki, ale też niezwykle atrakcyjną. Pomalutku, niemal niedostrzeżenie przysuwałem się bliżej rozgadanej gospodyni, aż w końcu nasze kolana zetknęły się. Poczułem znowu prąd w całym ciele, wydawało mi się, że włożyłem palec do kontaktu. Popatrzyłem przeciągle w oczy Emilki, dłonią objąłem jej kark i powolutku zacząłem przyciągać ją do siebie. Nie stawiała żadnego oporu, nasze usta zbliżały się cały czas, żeby w końcu połączyć się w namiętnym pocałunku. Czułem w ustach jej wirujący języczek, dziewczyna odstawiła na stolik pusty już kieliszek, objęła mnie rękoma i przywarła całym szczupłym, pięknym ciałem. Bez namysłu wsunąłem dłoń pod luźną bluzeczkę, położyłem ją na prawej piersi. Nie miała dużego biustu, przez co nie poddał się zbytnio prawom grawitacji. Pocierałem między palcami twardniejący sutek, kiedy poczułem na udzie wędrującą w kierunku pomału powstającego kutasa dłoń. Odsunąłem się trochę od Emilki, zacząłem całować szyję, brodę, oczy, delikatnie ...