Adam, Ewa i cała reszta, czyli…
Data: 09.05.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Lesbijki
Sex grupowy
uwodzenie,
BDSM
Autor: Agnessa Novvak
... kolei, nie dając sobie wejść w słowo.
Zamiast odpowiedzi, Sofi rzuciła mi się na szyję i pocałowała w policzek. Tak nagle, że nawet nie zdążyłam zareagować. I równie szybko odskoczyła z powrotem, jakby bojąc się, że odpłacę jej zdecydowanie mniej czule.
odpowiedziała, dosłownie fruwając ze szczęścia.
Niewielka, dwupokojowa kwatera była raczej skromna – nie tylko w porównaniu ze standardem, do którego sama byłam przyzwyczajona, ale tak ogólnie – za to bardzo przytulna i dobrze utrzymana. Zwłaszcza łazienka, która może i coraz głośniej domagała się wymiany kafelków pamiętających jeszcze poprzedni ustrój, ale jednocześnie aż lśniła czystością. Usiadłam na brzegu wanny, zaopatrzona w mocno pachnący płynem do płukania ręcznik i rozebrałam się do pasa, nieustannie zastanawiając, czy na pewno dobrze robię.
zawołałam po kilku minutach.
Stała w drzwiach, z miną wyrażającą chęć natychmiastowej, panicznej rejterady.
zaczęła rozedrganym głosem
nie byłam do końca pewna, czy miał to być komplement, ale spuszczonego wstydliwie wzroku nie dało się źle zrozumieć. –
– zaczęłam na nią krzyczeć. –
Zanim zastanowiłam się do czego tak naprawdę zmierzam, całkowicie odrzuciłam przysłaniający do tej pory moje biodra ręcznik, błyskawicznie ściągnęłam bluzkę przez głowę, i nie czekając na jakąkolwiek reakcję (a tym bardziej pozwolenie), rozpięłam biustonosz. Oparłam nogę o brzeg wanny, ukazując w całej krasie swoją kobiecość, tak samo nagą jak i cała reszta mojego ...
... ciała.
– dla większego efektu wskazałam ją palcem.
potwierdziła krótko, bez specjalnego przekonania, starając się nie rzucać pożądliwych spojrzeń w moją stronę.
– rzuciłam najwyraźniej niezrozumiałym cytatem.
– westchnęłam, starając złapać oddech po tej emocjonalnej tyradzie. –
Przyznaję, podnieciła mnie perspektywa tego, czego za chwilę miałam doświadczyć. Chociaż nadal twardo podtrzymuję i będę podtrzymywała, nawet przy świadkach i na potwierdzonym urzędowo piśmie, że nie odczuwam pociągu seksualnego do osób własnej płci, nie byłam w stanie pozostać całkowicie obojętna wobec takiego widoku. Niemal dwukrotnie młodsza ode mnie, szczupła dziewczyna o kolorowych, nastroszonych włosach, stała naprzeciwko mnie, opierając się lekko zgiętymi plecami o wykafelkowaną ścianę łazienki, wciskając dłoń pod ledwo rozpięty rozporek spodni i poruszając nią w raczej jednoznaczny sposób.
– zaproponowałam
Bez ceregieli zaciągnęła do jednego z pokoi, najwyraźniej pełniącego funkcję sypialni, garderoby, toaletki i wszystkiego pomiędzy. Położyłam się bokiem na jednoosobowej, przykrytej polarową narzutką kanapce, i zanim zdążyłam chociaż trochę wygodnie ogarnąć, Sofi już siedziała naprzeciwko mnie na fotelu. Teraz już będąc nagą tak samo jak ja i pieszczącą się bez cienia pruderii.
Starając się zachować spokój, przyjrzałam się jej znacznie dokładniej niż do tej pory. Była nawet nie szczupła, a wręcz chuda, z wyraźnie odznaczającymi się pod skórą żebrami, obojczykami i innymi bardziej ...