1. Adam, Ewa i cała reszta, czyli…


    Data: 09.05.2024, Kategorie: Dojrzałe Lesbijki Sex grupowy uwodzenie, BDSM Autor: Agnessa Novvak

    ... coraz trudniej jest mi utrzymywać ciągłą gotowość. Nawet, jeśli na wyciągnięcie ręki widzę ciebie, moja dojrzała, apetycznie krągła żono, klęczącą w pozycji sześćdziesiąt dziewięć ponad swoją młodziutką kochanką. Oddającą się – z wzajemnością – namiętnemu seksowi oralnemu.
    
    Nawet z tej odległości dociera do mnie twój wyraźny, niemal ostry zapach. Mam ogromną ochotę wylizać cię calutką, od nasady ud aż po miejsce, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę, ale postanawiam nie przerywać waszych symultanicznych karesów – pieśćcie się tak, jak tylko macie ochotę. Dlatego tylko przysuwam się ostrożnie, składam jeden jedyny pocałunek pomiędzy twoimi pośladkami, bardziej dla uprzedzenia cię, że „już jestem” i powoli, delikatnie wchodzę pomiędzy rozpalone, mokre tak od twojej namiętności jak i śliny Sofi, płatki warg. Kołyszę się rytmicznie, ugniatając rękoma twoje rozłożyste pośladki i uroczo mięciutkie boczki.
    
    Musiałaś być naprawdę napalona, bo pierwsze oznaki nadchodzącego nieubłaganie orgazmu dopadają cię znacznie szybciej, niż tego oczekiwałem. Czuję, jak napinasz mięśnie, jak drżysz, jak twój oddech staje się coraz głośniejszy, aż w końcu załamuje się, przechodząc w długi, narastający jęk rozkoszy. I chociaż doskonale wiem, że najchętniej opadłabyś teraz na łóżko i zamknęła oczy, to obejmując mnie ciasno swoją kobiecością podnosisz się tak, że aż przylegasz do mnie plecami. Łapię cię jedną ręką za cudownie falujący pod moim dotykiem brzuszek, drugą za piersi i odwracam ...
    ... lekko twoją głowę, żeby móc złapać cię ustami za płatek ucha. I wtedy ostatecznie puszczam wodze rozszalałego podniecenia.
    
    Jestem tak wykończony, że ledwo rejestruję to, co dzieje się później. Nie pozwalasz mi się z ciebie wysunąć, więc mogę się tylko domyślać wyczynów Sofi, nadal leżącej pomiędzy twoimi nogami. Zwłaszcza, że znów czuję jej łaskoczące włosy i wilgotny język w dziwnych miejscach. I chociaż staram się czerpać z tego jak najwięcej przyjemności, siły opuszczają mnie w błyskawicznym tempie.
    
    Ostatnim, czego jestem jeszcze jako-tako pewien, jest dotyk miękkiego materaca pod plecami. I twoje ciało, które widzę kątem półprzymkniętego oka, zastygłe w pozycji świadczącej raczej jednoznacznie, że nie skończyłyście się jeszcze ze sobą zabawiać.
    
    A potem nagle ktoś mnie woła.
    
    –
    
    odpowiedział mechanicznie, starając się zebrać myśli, wciąż skupione na zdecydowanie nie tej kobiecie, co trzeba. –
    
    zdziwiła się szczerze Ewa.
    
    –
    
    Adam odkleił plecy od zimnego oparcia ławki, oparł brodę na złożonych rękach, a te na kolanach, odetchnął kilka razy i wreszcie zebrał się w sobie.
    
    parsknął szczerym śmiechem, mając nadzieję że choć trochę rozładuje emocje
    
    powiedziała bardziej do siebie, niż do niego.
    
    –
    
    zrobił krótką pauzę, marszcząc brwi i ściągając usta –
    
    Ewa spojrzała w zwężone w wąziutkie szparki oczu Adama i przełknęła ślinę. Jedyną emocją jaką teraz odczuwała, był strach.
    
    – spuściła głowę.
    
    Adam rozchmurzył się błyskawicznie, odwrócił do niej, ...
«12...272829...33»