Agata i Karolina na dwa baty cz. 2 [KONIEC]
Data: 30.05.2024,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Humor,
Autor: PanRuchalski
... głuptasku, to schowaj kutasa tutaj! - powiedziała troskliwie Karolina i włożyła jego penisa do swojej muszelki.
- To i ja swojego przyjaciela dla pewności schowam - powiedział Piotr i włożył penisa w dupę Karoliny.
- Achh.. tylko bez posuwania chłopaki, proszę, no chyba, że chcecie mnie zawieźć do szpitala z zawałem!
- My rączki mamy tutaj - powiedzieli panowie i wtuleni w Karolinę poszli spać.
Odpoczywało im się bardzo przyjemnie. O ósmej zadzwonił budzik i chłopaki wstali, ale Karolina spała dalej.
- Rychu? - zaspanym głosem powiedział Piotr.
- Co? – ten d**gi odpowiedział równie zjaranym głosem.
- Co my żeśmy wczoraj i dzisiaj odjebali?
- Jak to co, doprowadziliśmy dwie dziewczyny na krawędź szaleństwa, a nawet dalej!
- Yeeeeeees
- Ale wiesz, chcę jeszcze zrobić ostatnią rzecz
- Jaką?
- Knaga mi jeszcze stoi i zawsze marzyłem, aby skończyć na cyckach Karoliny, za wszelką cenę!
- To dawaj wstajemy i działamy
Panowie wstali, wzięli pałki w rękę, i zaczęli sobie trzepać nad śpiącą Karoliną. Patrząc na nią mieli obrazy z wczoraj i z dzisiaj, więc po kilku minutach pokryli jej calutkie piersi życiodajnym nektarem. Piotr przyozdobił lewą, a Rychu prawą.
- Piękny widok, aż zrobię zdjęcia na pamiątkę - powiedział Rychu i zrobił kilka zdjęć Karolinie, koncentrując się na jej cyckach pokrytych nasieniem.
- Rychu, ty mi wytłumacz jedną rzecz. Jakim cudem nasz organizm był wstanie wyprodukować tyle spermy, przecież to jest ...
... niemożliwe!
- Piotrek słuchaj, odpowiedź jest zaskakująco prosta. Przez miesiąc byliśmy na nofap noporn challenge to wiesz, trochę tego się zebrało, no i w końcu zostało uwolnione
- A seks nie łamie challengu, prawda?
- Nie łamie. Nie zresetował nam się licznik dni, a po takim rżnięciu to do stu dociągniemy na spokojnie!
- Okej, ale ubierzmy się, bo zaraz może facetka przyjść a my tutaj tak bez niczego
- Racja
Ubranie się jednak nie było łatwym zadaniem. Poszczególne części garderoby znajdowały się w tak różnych częściach pokoju, jak na przykład żyrandol, że to głowa mała. Upłynęło pół godziny i panowie byli ogarnięci.
- Ej czekaj, a Karolina? - zwrócił uwagę Rychu.
- Kurde no tak, jeszcze ona… Dobra dawaj ubierzmy ją i zanieśmy do domku. We dwóch powinniśmy dać radę
Chłopaki ubrali ją w bieliznę, założyli spódniczkę, a koszulę potraktowali zszywaczem. Zanieśli dziewczynę do jej domku. Zobaczyli, że niedługo śniadanie, więc udali się do stołówki. Czekając przed wejściem na resztę podszedł do nich klasowy śmieszek Stasiek i powiedział:
- I jak tam panowie wrażenia z nocy? - zaśmiał się kolega.
Co? Skąd on wie? Jak?! - myśli zaczęły kłębić im się w głowie, lecz Rychu zachował kamienną minę i powiedział:
- Co masz na myśli?
- Jak to co? - dalej śmiejąc się odpowiedział Stasiek - dorzuciłem wam viagry do piwa! Myślałem, że jak pójdziemy do dziewczyn to będzie widać efekty, ale się przeliczyłem
Rychu chciał go wyściskać, bo dzięki temu byli wstanie z ...