Urlop 7 - Opowiadania Erotyczne

Urlop 7

... niezaprzeczalnych plusów tej sytuacji jest to, że już nie będziemy się musieli w domu kryć z naszym seksem – zaśmiał się Robert.

Szliśmy tak przytuleni do siebie a po powrocie wiadomo… kąpiel, kolacja. Podczas kolacji obie panny bez zażenowania relacjonowały nam swoje wrażenia. Nie omieszkały zaznaczyć, że Robert nie jako ojciec, ale jako mężczyzna, prezentuje się ekstra. Bardzo podobał im się jego wygolony kutas, choć nie jest tak wielki jak zbyszkowy – nie omieszkały dodać, te małe szelmy. Dodały również, że bardzo podobało im się to jak Robert posuwał mnie na różne sposoby, prezentując na prośbę Magdy swój wytrysk. Spoglądałam na Roberta, na jego reakcje – dało się zauważyć pewne zażenowanie, ale jestem pewna, że było mu miło. Niedługo potem, pukanie do drzwi oznajmiło nam, że Zbyszek zawitał do nas, co stało się już chyba naszą nową świecką tradycją. Dziewczyny na jego widok bardzo się ucieszyły, jakby nie widziały go parę lat. Jak je znam, na pewno już kombinowały jak go „przejąć” J Zbyszek podszedł do nas i położył na stole przed Robertem dwie niebieskie pigułki. Nastała cisza - nalałam do dwóch szklanek zimnego soku pomarańczowego i wzięłam jedną tabletkę do ust. Na twarzach wszystkich zagościło spore zdziwienie. Podeszłam do Zbyszka, przytuliłam się do niego i pocałowałam go wyjątkowo mocno, wkładając do jego ust swój język wraz z tabletką, którą instynktownie przejął. Następnie podałam mu szklankę soku by popił ten ze wszech miar erotyczny pocałunek. Roberta ...

... również obdarowałam podobnym całusem. Pozostało nam więc poczekać aż sprawy nabiorą rumieńców J Był wieczór, panowie wyszli na taras, i zaczęli rozmawiać na swoje tematy. Z zadowoleniem przyjęłam to, że Robert polubił Zbyszka, że mają wspólne tematy, a także… wspólną kobietę. Jeżeli chodzi o to d**gie, to bilans był zdecydowanie korzystniejszy dla Zbyszka niż Roberta. Robert miał mnie, zaś Zbyszek prócz tego, że także miał mnie to jeszcze posuwał jego córki. Nie wspomnę już o Izie i Ewie. Ten facet naprawdę musiał być w siódmym niebie. Z samotnego starszego pana, przeistoczył się w demona seksu, rżnąc w obecności mężów ich żony a nawet córki - totalna perwersja. Korzystając z ich nieobecności zwróciłam się do córek:

- Słuchajcie moje panny, wiem że macie ochotę na seks ze Zbyszkiem. W sumie tato, zgodził się na to a i ja nie mam nic przeciwko. Proszę tylko abyście nie przesadzały i oczywiście obowiązkowo – prezerwatywa. Idźcie do siebie do pokoju, ja posiedzę i pogadam trochę z naszymi panami a później się zobaczy.

O dziwo obie panny zgodnie poszły do siebie a ja zaparzyłam kawę i zaniosłam ją na taras. Siedzieliśmy we trójkę rozmawiając, było bardzo ciepło. Zbyszek opowiedział nam parę śmiesznych historii jak to będąc na plaży, zaczepiany był często przez gejów. Myśleli, że samotny facet na plaży dla golasów to także gej. Jeden nawet był na tyle bezpośredni, że zaczął się do niego dobierać.

- Wyobraźcie sobie – relacjonował Zbyszek – leżę sobie, znużyło mnie czytanie ...