1. Murena. Okultystki ze slamsów


    Data: 07.11.2019, Kategorie: Fetysz pończochy, Incest Autor: Man in black

    ... od twarzy siostrzeńca i staje wyprostowana. Dyszy i sprawia wrażenie zaskoczonej, choć trudno powiedzieć czym konkretnie, być może utratą kontroli. Ostatecznie poprawia suknię i wychodzi bez słowa, zostawiając podopiecznego samego.
    
    *
    
    Mijają dwa dni. Przy śniadaniu, Sławek obserwuje, jak mróz rzeźbi niesamowite malowidło na oknie. Bez względu na fakt, ile lat ma Pandora, szesnaście czy siedemnaście, gotuje nieźle. Chłopak szybko opróżnia talerz. Kiedy zostaje z ciotką sam na sam, popijając sok pomarańczowy, kobieta wreszcie zabiera głos. Od dwóch dni nie rozmawiali ze sobą i rzadko ją widywał.
    
    – Ostatnio zareagowałam nieco impulsywnie.
    
    Nieco? Chłopak zaciska zęby, żeby nie narazić się jeszcze bardziej.
    
    – Po prostu nie chcę, żebyś się z nią zadawał i tyle. Rozumiesz mnie?
    
    – Nie – w głosie nastolatka pobrzmiewa upór.
    
    – Czego nie rozumiesz?
    
    – Dlaczego mam się z nią nie zadawać?
    
    – Bo pochodzi z ubogiej, patologicznej rodziny, bo jest wulgarna i prawdopodobnie puszczalska, bo jest niewychowana, impertynencka i... – przerywa na chwilę – zresztą, po co ja ci to tłumaczę? Ma być tak, jak mówię.
    
    Resztę dnia chłopak spędza w swoim pokoju. Tym razem krawcowe nie wychodzą o zwyczajowej porze. Karolina zaprosiła je do biblioteki, gdzie raczą się winem i palą papierosy. Przez chwilę słychać nawet wiolonczelę, a później entuzjastyczne oklaski.
    
    Krawcowe bawią się już drugą godzinę, kiedy Murena zjawia się w jego pokoju. Ma błyszczący i nieco mętny ...
    ... wzrok.
    
    – Chciałam cię zapoznać z moimi pracownicami. Przyjdź, proszę, za pięć minut. – Wychodzi, nie czekając na jego odpowiedź.
    
    Chłopak staje przed drzwiami biblioteki, bierze głęboki wdech i wchodzi do środka. Delikatna spokojna muzyka Mozarta wypełnia przestrzeń nasączoną dymem papierosów. Kobiety siedzą na sofie przy stoliku , a gospodyni w swoim fotelu.
    
    – Oto mój siostrzeniec – przedstawia go kobietom – Sławek.
    
    – Miło nam – krawcowe uśmiechają się i zachęcają, żeby podszedł bliżej – Alina, Julka, Ela – przedstawiają się kolejno.
    
    Wszystkie są wstawione, widzi to wyraźnie. Wszystkie łącznie z ciotką. Nastolatek zatrzymuje się tuż przed nimi. Panie są w wyśmienitych nastrojach i patrzą na niego z dużą uwagą. To nieco go peszy.
    
    – Twoja ciocia dużo nam o tobie opowiadała – mówi Ela najstarsza z nich, rudowłosa zadbana kobieta z finezyjną fryzurą i jedwabnym szalem na odkrytych ramionach, która pomimo czterdziestu pięciu lat wciąż wygląda apetycznie.
    
    – Podobno jesteś szczególnym chłopcem, czy to prawda? – tym razem odzywa się Julka najmłodsza z grupy, trzydziestoośmioletnia blondynka.
    
    – Nie mam pojęcia – bąka niewyraźnie.
    
    – A ja słyszałam – Ela poprawia włosy – że masz niesłychanie dużego ptaka. – Wszystkie wybuchają śmiechem.
    
    Sławek się czerwieni i wbija wzrok w podłogę. Chociaż światło w pomieszczeniu jest znikome, wstyd pali mu skórę.
    
    – Dziewczyny, dość – słowa gospodyni uciszają wszystkich z wyjątkiem Mozarta.
    
    Murena wstaje i podchodzi do ...
«12...91011...24»