1. Ewa w Nowym Yorku - czas Apokalipsy


    Data: 09.06.2024, Autor: zdradzonyNY86

    ... pogardy dla siebie. Zgasiłem światło.
    
    Po ciemnym pokoju rozszedł się tupot szczurzych łapek...
    
    Jesteśmy na lotnisku. Każdy z nas leci w inną stronę. Wkrótce spotkamy się Andriuszka – powiedział Pietia. Na lotnisku w L.A. odbierze Ciebie mój kolega. Jesteś dobrym uczniem. Poszło Ci bardzo dobrze jak na pierwszy raz. Aha. Jeszcze jedno. Witamy w KGB.
    
    Przez okno samolotu patrzyłem na oddalające się szybko wieżowce Manhattanu. Przyjechałem tutaj pełen nadziei. Wyjeżdżam bez nadziei na cokolwiek...
    
    Zobaczymy się szybciej niż się tego spodziewasz Ewo - pomyślałem. Przepraszam za...
    
    Poczułem łzy spływające wolno po policzku...
    
    KONIEC
«12...13141516»