1. Ludzie nocy


    Data: 09.06.2024, Kategorie: wampir, Lesbijki dramat, Fantazja Autor: paty_128

    ... niebijącego od 54 lat serca wzmogło się.
    
    Kate wytrwale czyściła ją od ziemskiego brudu. Obróciła delikatnie jej ciało na brzuch, głowę równie delikatnie przekręcając na bok by umożliwić jej oddychanie. Jeszcze była człowiekiem.
    
    Podziwiała linię jej pleców, zaokrąglone biodra i pośladki coraz bardziej pragnąc obcałować jej ciało. Nie, nie mogła teraz, nawet nie chciała. Wolała, by Melanie nie spała, by to czuła.
    
    Zakończyła tę czynność i wytarła skórę Przeznaczonej, po czym wzięła z łazienki grzebień i zaczęła rozczesywać jej włosy falujące na końcach. Piękne, zadbane, jeszcze pachnące człowieczeństwem, pomyślała.
    
    Zrobiła to równie dokładnie, po czym podeszła do szafy by wyciągnąć szatę Rytualną. W innych okolicznościach Melanie sama mogłaby ją włożyć, jednak jej rzeczywisty stan nie pozwalał na to. Teraz już się praktycznie nie ruszała, była zdana na Kate.
    
    Położyła białą szatę z boku ciała Przeznaczonej i obróciła ją na plecy. Chwyciła po bokach i zaczęła zapinać guziki. Wtedy rozległo się ciche pukanie. To musiał być Szybki. Bo kto inny?
    
    - Chodź. – Powiedziała, nie przerywając czynności.
    
    - W czymś jeszcze pomóc?
    
    - Nie. Usiądź w fotelu i obserwuj, to wszystko. – Słyszała, że przemieścił się z jednego końca pokoju na drugi i usiadł w jej fotelu.
    
    Kate wstała i wyciągnęła z górnej półki szafy opakowanie, z którego wyjęła jedno małe kadzidełko.
    
    - Ten zapach ją obudzi, ale nie uciekaj, gdy zacznie krzyczeć. Sam przecież przeszedłeś już przemianę, ...
    ... wiesz, jaki to ból.
    
    - Ze mną przynajmniej był ojciec. A ona jest sama.
    
    - Już na szczęście nie. Poczuje moją obecność. – Powiedziała, wyciągając z wąziutkiego pudełeczka jedyną zapałkę. Zapaliła ją o draskę i podpaliła kadzidło. Zrobiła parę kółeczek po pokoju, aż się wypaliło. Melanie zaczęła drżeć, jej szczęki się zacisnęły, więc usiadła przy niej na brzegu łóżka, pogłaskała ją po policzku.
    
    - Melanie, jestem przy tobie. Pamiętasz mnie? Siedem lat temu, strych. Pamiętasz? Musisz... - Głos jej się załamał – Melanie... Nie jesteś już sama.
    
    Kate chwyciła jej dłoń, ścisnęła delikatnie, obserwując jej reakcję. Otworzyła oczy i niemal w tym samym momencie rozchyliła usta, wbijając kły w nadgarstek Kate.
    
    - Pij, nawet całą. Bo daję ci całą siebie. – Szeptała do ucha Przeznaczonej, co chwilę głaszcząc ją po głowie.
    
    Spragniona krwi Melanie długo spijała krew z żył. W chwili gdy Kate myślała, że zaraz straci przytomność, Melanie oderwała się od niej i zdyszana patrzyła na nią.
    
    - Jestem tu, ty też bądź. Jesteś, prawda? – Mówiła cicho Kate, nie tracąc z nią kontaktu wzrokowego. – Zostań ze mną, nie zasypiaj. Jesteś moją Przeznaczoną, moją Melanie.
    
    To pragnienie było gdzieś wewnątrz mnie. Pragnęłam czegoś, czułam ten zapach. Otworzyłam oczy ponownie czując pulsowanie dziąseł, odruchowo wbiłam się zębami w coś ciepłego, poczułam przyjemny metaliczny smak w gardle, który prawie natychmiast przyniósł mi ogromną ulgę. Ktoś coś do mnie szeptał, jednak dla mnie liczyło się ...
«12...91011...22»