1. My Heart Belongs to Daddy


    Data: 11.06.2024, Kategorie: Incest Pierwszy raz wspomnienia, Autor: Caroline l'Fey

    ... dziwce.
    
    Zbladł. Patrzył na mnie swoimi cudownymi oczami, jakby bał się, że jestem tylko mirażem. Sennym widziadłem. Staliśmy tak jak zaczarowani. Jeszcze ojciec i córka, a jednocześnie kochanek i kochanka. Drgnął. I zrobił mi trochę miejsca.
    
    Wgramoliłam się tam natychmiast, szukając jego dotyku i ciepła. Niecierpliwymi dłońmi szukałam zdzierałam z niego bieliznę. Chciałam go zobaczyć. Poczuć. Zrobić ustami to, co - jak już widziałam - sprawiało mężczyznom tak wielką przyjemność. Pragnęłam tego. I zrobiłam to. Wtedy po raz pierwszy poczułam w ustach smak męskiego spełnienia. Ostry i słony. To wtedy usłyszałam jak z jego ust wydobywa się głęboki okrzyk. Leżałam obok niego sycąc się to chwilą i błagając z myślach, aby to się nie kończyło...
    
    A potem, zupełnie bez słów, nachylił się nade mną. Pocałował mnie i sięgnął ku moim nogom. Drżałam. Z oczekiwania i tęsknoty. Jego usta znalazły się tuż koło moich. A potem zszedł nimi coraz niżej. Wiedziona instynktem rozsunęłam nogi, dając mu pełną kontrolę nad swoim ciałem. Czułam znów jego palce, wzbudzające stada Motylków. A potem było jedno, najwspanialsze pytanie i moja odpowiedź. Moje błaganie. Pamiętam do dziś, jak uniósł się nade mną i jak wielki kształt znalazł się tam, gdzie powinien.
    
    Tej nocy mój ojciec zrobił ze ...
    ... mnie Kobietę. Swoją Kobietę. Wzbudził we mnie krzyk w przepastnej głębi swego małżeńskiego łoża, które odtąd miało być tylko nasze. A potem zwinęłam się w kłębek, szczęśliwa. Wciągałam jego zapach jego miłości głęboko do płuc, rozkoszując się nim. Był mój. A ja byłam jego. Tej nocy spałam już koło niego, jakby to było zupełnie normalne.
    
    Ktoś powie: obrzydliwe. Ktoś inny powie: zabronione. Ale nam to nie przeszkadza. Jesteśmy dla siebie stworzeni. Połączeni mrocznym pożądaniem. Codziennie na nowo odkrywający radość zakazanego seksu, zakazanego życia.
    
    Najcudowniejszą chwilą mego życia - może poza Pierwszą Nocą - był moment, gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Mój brzuszek zaokrąglił się, wypełniony nowym życiem. Moją Małą Siostrzyczką. Naszym Szczęściem.
    
    Kiedy Malutka się urodziła, wpisano jej do akt nieznanego ojca. Byłam po prostu jeszcze jedną, zwykłą, wiejską dziewczyną, którą wykorzystano na miejskiej dyskotece. Byłam jedną z takich, której "miastowy" zrobił bachora. No, ale czego można było oczekiwać po dziewczynie, którą wychowywał samotny ojciec, którego porzuciła matka dla jakiegoś fajansa. Wszyscy podziwiali tatę: że mężnie zniósł odejście mamy, że nie wyrzucił z domu córeczki z brzuchem, że zaopiekował się nieślubnym wnukiem... Ha! Gdyby tylko wiedzieli! 
«12345»