JÓZEFINA
Data: 08.11.2019,
Kategorie:
Hardcore,
Pierwszy raz
Autor: wojec
... niepewną rękę zachęcając go do śmielszych działań sama zaś skierowałam się do jego rozporka .Sprawnie go rozpięłam i ujęłam w dłoń jego ciepłego, miękkiego kutasa. I tu spotkała mnie niemiła niespodzianka, poszłam o jeden krok za daleko. Henryk żachnął się odtrącił moją dłoń.
-Panie ober –płacić-krzyknął- nieswoim głosem.
- Może masz dobre chęci ale za grosz taktu—rzucił sucho-nie mogę dopuścić mej kompromitacji-wszyscy na nas patrzą.
-Idziesz ze mną czy zostajesz?? -mogę cię podwieźć do domu!
-Nie mam domu!- szepnęłam zrezygnowana.
-Zatem nie mam wyjścia!- rzekł sucho-przenocujesz u mnie a jutro zobaczymy!!
-Dziękuję ,dziękuję!- obdarzyłam go uśmiechem najmilszym jaki umiałam
-Tylko nie obiecuj sobie za ..wiele!
Powozie zachowałam się jak panienka z dobrego domu a hrabia nie odezwał się ani słowem.
W progu powitał nas sługa Julian, który zaprowadził mnie do gościnnego pokoju i przygotował gorącą kąpiel. Nie mogłam ukryć zachwytu łazienką, całą w kryształowych lustrach i z dużą, porcelanową wanną w kształcie serca. Szybko zrzuciłam ubranie i z rozkoszą zanurzyłam się w ciepłej, pachnącej olejkami wodzie .Nagle rozległo się pukanie do drzwi-licząc ,że może Hrabia się wreszcie zdecydował –zawołałam głośno!
-Proszę! Niestety był to jedynie sługa ,który skromnie spuściwszy oczy wydukał;
-Pan hrabia przysyła kilka sukni do wyboru.
-Podejdź bliżej!- nie widzę-wstałam jak gdyby nic i odwróciłam się przodem do Juliana całkowicie naga. Ten zdębiał ...
... i skromnie spuścił oczy.
Nie udawaj niewiniątka, co to kobiety nigdy nie widziałeś??- zaśmiałam się aby go nieco ośmielić, czułam, że może mi być pomocny. Podniósł nieśmiało wzrok i patrzył coraz śmielej a na jego spodniach u zbiegu ud zauważyłam z satysfakcją rosnący ,spory namiot.!!
-Dobry znak –będzie mi jadł z ręki!!
-Połóż na razie suknie i umyj mi plecy!- poleciłam nie dając mu ochłonąć
-Ale..- usiłował protestować.
-Czy mam się poskarżyć panu hrabiemu, że nie chcesz mnie należycie obsłużyć??- rzuciłam tonem nie uznającym sprzeciwu. Wkrótce poczułam delikatne muśnięcia drżących dłoni Juliana posłusznie myjącego moje plecy.
--Niżej też ,nic nie opuszczaj!- dyrygowałam nim umiejętnie a jego dłonie pieściły moje plecy i pośladki.
Wystarczy!- szepnęłam. Czułam, że niechętnie przerwał pieszczoty.
-Stawiam sprawę jasno ,jeśli mi pomożesz abym tu została na dłużej możesz liczyć na moją wdzięczność nie tylko ..słowną! Powiedz jak mam postępować z panem hrabią.
Julian cały czerwony z emocji nie dał się długo prosić.
-Musi panienka czekać na inicjatywę pana, nic samemu –on od śmierci małżonki żyje jak mnich ,musi mieć trochę czasu.
-A którą suknię radzisz włożyć??
-Pan najbardziej lubił tę niebieską…
-Rada Juliana okazała się bezcenna, hrabia nie spuszczał ze mnie oczu podczas kolacji i był bardzo ożywiony.
-Myślę, że jesteś zmęczona dzisiejszymi wydarzeniami a więc Julian wskaże ci gościnny pokój a rano spotkamy się na śniadaniu. Wstał i ...