Nieco inny świat (III) — Kac
Data: 24.06.2024,
Kategorie:
humor,
dziewczyna,
wyobraźnia,
lanie,
Autor: Indragor
... sprawę, jakie wrażenie na chłopakach i mężczyznach nawet, robi moje nagie ciało. Nie ma takiego, który w takiej sytuacji by mi się oparł. Nie wiedziałam tylko, że podobne wrażenie robię na dziewczynach. – Nie gadaj tyle – zaraz dodałam – tylko bierz się za robotę – po czym przewróciłam się na łóżko, rozkładając nogi.
– Tylko jak chcesz? Z penetracją pochwy językiem i odbytu palcem?
– Zacznij od penetracji pochwy, a potem zobaczymy – mruknęłam.
Kujonka wzięła się do dzieła. Braki warsztatowe nadrabiała entuzjazmem i zaangażowaniem. W końcu była bardzo zmotywowana możliwą perspektywą zruchania przez mojego brata.
Ostatecznie byłam bardzo zadowolona. Nawet nie spodziewałam się, że tak dobrze wyjdzie. Pod koniec wiłam się i krzyczałam z rozkoszy. Wręcz odchodziłam od zmysłów. Kujonka nie tylko solidnie spenetrowała językiem pochwę, ale też wargi sromowe i łechtaczkę. W tych dwóch ostatnich przypadkach używała bez wątpienia warg i miałam wrażenie, że zębów. Tak czy inaczej, zanim skończyła, dopadły mnie trzy orgazmy. Dodam, że z tą penetracją odbytu palcem, jak grzecznie to ujęła, też nieźle wyszło.
Jak odzyskałam siły po tak wyczerpującym maratonie seksu i spojrzałam na to coś z trudem przypominające dziewczynę, pomyślałam, może da się z tego dziwadła coś wyciągnąć, aby choć trochę przypominała człowieka. Czułam potrzebę odwdzięczenia się za te trzy orgazmy.
– Teraz ty się rozbieraj – rzuciłam do kujonki.
– Nie chcę, wstydzę się – pisnęła przestraszona. ...
... Gwałtownie cofnęła się, uderzając tyłkiem o szafkę, aż zatrzęsły się stojące tam różne duperele, które kiedyś zbierałam albo dostałam.
Nie chciało mi się gadać, więc dopadłam kujonkę i zaczęłam rozbierać. Wierzgała i piszczała, ale ja jestem silniejsza. Co prawda trochę się namęczyłam, ale w końcu rozebrałam ją do naga. Wtedy się uspokoiła.
Przyjrzałam się. Tak jak myślałam. Futerko na cipce miała skandalicznie zaniedbane. Z czymś takim zdecydowanie nie puszczę ją do brata. Poza tym trzeba zmienić fryzurę, trochę makijażu i może zacznie przypominać dziewczynę, bo reszta, jak pozbyła się ciuchów, całkiem przyzwoita. No może cycki przydałyby się trochę większe, ale tego już nie zmienimy.
Wstawiłam gówniarę pod prysznic i zabrałam się za depilację cipki. Zastanawiałam się co jej tam zrobić. Początkowo chciałam literki „fm” od „fuck me”, ale uznałam, że w przypadku kujonki, może to być za mocne. Ostatecznie doszłam do wniosku, że na początek wystarczy coś prostego. Centralnie na cipce zrobiłam trójkąt równoramienny z włosków łonowych. Ładnie czubkiem wskazywał fundamentalne dla chłopaków miejsce. Chociaż mojemu bratu tego akurat miejsca nie trzeba wskazywać.
Sianem na główce kujonki też się zajęłam. Umyłam włosy szamponem nadającym odpowiedni blask i puszystość. Trochę je przycięłam, robiąc z przodu seksowną grzywkę. Na koniec zrobiłam makijaż, taki minimum, aby zapamiętała i potrafiła później sama go sobie zrobić.
Spojrzałam na swoje dzieło. Całkiem nieźle. Teraz może ...