1. Biale tango - cz. 1.


    Data: 26.06.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    ... dwupokojowego, ale złożył wniosek i uzyskał zgodę na trzypokojowe za dopłatą. Od ręki wpłacił całą, wymaganą przez spółdzielnię, kwotę. Mieszkał z młodszą partnerką i jej 7-letnim synkiem.
    
    Brat nigdy nie poskarżył się. Zresztą, z natury był małomówny, w porównaniu z temperamentem Asi, wręcz flegmatyczna niemowa, ale po rozwodzie rodziców jakby nagle jeszcze spoważniał, wydoroślał. To chyba niewłaściwe słowa. Chyba lepiej: postarzał się. Przygasł? Stał się bardziej ponury? Nie potrafiła tego dokładniej określić. Może wszystkie trafnie opisywały go? Chłopak szukał pracy i znalazł. Pracował i jednocześnie studiował. Ale jego zarobki były zbyt małe na potrzeby ciągle zadłużającej się rodziny. Jednak nie dawał rady, więc w końcu przeniósł się na studia niestacjonarne. Mama, mimo starań, pracę znalazła dopiero po kilku miesiącach. Później wszystko potoczyło się błyskawicznie. Kiedy radził sobie na studiach i w pracy, znalazł pracę za granicą. Wtedy wziął urlop dziekański i wyjechał. Po roku skreślono go z listy studentów. Pracował i przysyłał mamie tyle, ile mógł. Kwoty wraz z zarobkami mamy wystarczały na bieżące potrzeby i spłaty długów. W tym roku obiecał przyjechać w grudniu. Na Święta.
    
    Rodzina bardzo powoli, ale systematycznie spłacała zadłużenie. Mama nigdy nie poprosiła ojca o pomoc w jego spłacie. Półtora roku żyli tylko z pensji mamy i tego, co sprzedawała ze swojej biżuterii, zanim udało się przeprowadzić rozwód i uzyskać alimenty. Tak długo mama zaciągała długi. ...
    ... Również wobec spółdzielni, która jednak zagroziła, w ostateczności, eksmisją. O tym mama nigdy nie powiedziała córkom, ale była zmuszona wziąć kredyt czy pożyczkę. Mama nie chciała rozmawiać z Asią na ten temat. Nie była to duża kwota, ale rodzina jeszcze długo i boleśnie odczuwała konsekwencje takiej decyzji.
    
    Kiedyś wyłączyli im prąd i Asia w jednej chwili dosadnie zrozumiała jak trudna stała się ich sytuacja. Chociaż mama ją uspokajała, że gorzej już nie będzie, pamiętała o jej chorobie i zaczęła obawiać się eksmisji. Na dodatek mama musiała zrezygnować z dodatkowej pracy. Serce miało swoje ograniczenia.
    
    – A o czym mama nie mówi, żeby nie denerwować nas? – zastanawiała się. Zaczęła mieć problemy ze snem. Gorzej uczyła się. Miała trudności z koncentracją. Stała się nadpobudliwa. Niewiele rzeczy ją interesowało, a coraz więcej irytowało. Nie potrafiła dogadywać się z Jackiem. Narzekał, że oszczędza pieniądze, które zarabiają. Asia sporą część przekazywała mamie. Przedłużające się problemy rodzinne sprawiły, że chłopaka zaczęła postrzegać jak niedojrzałego emocjonalnie, płytkiego nastolatka.
    
    Biedna Asia... Gdyby wtedy wiedziała, co jeszcze ich czeka.
    
    *
    
    – Aśka, to jest pan Ryszard.
    
    – Cześć!
    
    – Dzień dobry panu.
    
    – Słuchajcie, jesteśmy tu w określonym celu, więc może mówmy sobie po imieniu, co? Ja poczuję się młodszy i łatwiej będzie nam spędzić wspólnie czas – Ryszard był bezpośredni i miły.
    
    Para chętnie zgodziła się na jego propozycję. Mężczyzna miał pod ...
«12...678...»