1. Kasia i Marta – moje nimfomanki


    Data: 27.06.2024, Kategorie: swingersi, nimfomanka, poliamoria, Autor: XeeleeFirst

    ... długa kanapa. Siadają na niej ci goście, którzy chwilowo chcą tylko patrzeć. Zawsze jest dużo chętnych, aby usiąść i obserwować.
    
    Zdziwiłem się jednak dzisiaj bardzo po wejściu do tej sali. Niedawno, właściciele klubu zamontowali na łożu, w części zaraz przy drzwiach, cztery półmetrowe sznury, zakończone mankietami, które można było założyć na przedramionach i podudziach i pozorować w ten sposób przymusowe przywiązanie człowieka do łóżka. W trakcie poprzednich naszych pobytów nie zauważyłem, aby ktoś z tej innowacji korzystał. Dzisiaj jednak było inaczej.
    
    Leżała tam Marta. Była całkiem naga, a na oczach miała przepaskę z damskiego szalika. Jej ręce i jej nogi były rozciągnięte przez owe sznury. Jeśli zestawić wiedzę o dziewczynie, o imieniu Marta, z zastaną aranżacją to jej wymowa była oczywista. Marta chciała, aby każdy chętny ku temu mężczyzna pieprzył się z nią teraz do woli. Dziwiło mnie jednak to, że nikogo koło Marty nie było. Być może, dziewczyna oddała się już wcześniej większości obecnym dzisiaj mężczyznom – już na dole, w trakcie orgii.
    
    Nieco dalej na tym łożu dwie pary uprawiały namiętny seks. Naprzeciwko nich, na sofie usiadła para młodych osób. Kobieta była ładną blondynką. Patrzeli na widoczną naprzeciwko parę w ich wieku, kochającą się na ich oczach. Zapewne są to dwa małżeństwa, które dokonały wymiany. Kobieta o jasnych włosach rozchyliła szeroko uda i intensywnie się drażniła.
    
    Kasia usiadła zaraz z brzegu naprzeciwko powiązanej Marty, ...
    ... spodziewając się pewnie, że zaraz do niej pójdę. Być może, chciała mnie obserwować.
    
    – Kasiu, czy mogę pójść do Marty?
    
    – Ależ oczywiście!
    
    Gdy usiadłem na łożu koło Marty, dostrzegłem, że właśnie zjawiła się owa poznana przy barze czarnowłosa dziewczyna z jej chłopakiem. Usiedli koło Kasi i wdali się z nią w rozmowę. Dostrzegłem, że czarnowłosa dziewczyna nie nosi dzisiaj pod jej króciutką, czarną haleczką majtek.
    
    Marta jest piękną kobietą, o włosach ciemno-blond, dość krótko ściętych. Na twarzy i ramionach ma liczne piegi. Jest rosła. Kiedyś stałem koło niej przy barze, stąd wiem, że jest nieco wyższa ode mnie, mimo iż ja mam sto siedemdziesiąt osiem centymetrów wzrostu. Marta nie jest chuda, wszędzie gdzie trzeba, jest zaokrąglona. Gdy podkurcza nogi, widać podniecające fałdy tam, gdzie skóra pośladków przechodzi na uda i pachwiny. Niemal u każdej kobiety jest to bardzo podniecający szczegół budowy ciała.
    
    Odezwałem się do Marty.
    
    – Hallo! Nie widzisz mnie, bo masz przepaskę na oczach. Wolę jednak się przedstawić. Jestem owym mężczyzną, z siwiejącymi włosami, może widziałaś mnie na dole. Czy mnie akceptujesz? – czy chcesz, abym się z tobą teraz kochał?
    
    – Jasne, chcę!
    
    – Czy mogę wejść w ciebie bez prezerwatywy.
    
    – Jasne, zawsze tak ze mną jest. Nie boję się niczego!
    
    – Właśnie widzę, nie boisz się też leżeć przywiązana do łóżka. Ja bym się bał, nie wiem, czy widziałaś film „Gra Geralda”, według Stephena Kinga? Jest o kobiecie, która dała się przywiązać tak jak ...
«12...5678»