Karolina. 24.
Data: 03.07.2024,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Sex grupowy
Autor: ---Audi---
... poczeka, jak Robert.. będzie ostatni...
Był czysty... wygolony... i smaczny...
Jego ciemne kółeczko... dziś należało do mnie...
Tak jak i mój język...
Co jakiś czas podsuwał mi pałkę.. wciągałam ile szlo... by zaraz wrócić do oczka...
Potem znowu jajeczka...
- Usiądź się na mnie...
- W cipkę, czy tyłek... ?
- W tyłek...
- Tak Panie...
Wszedł za pierwszym razem... Jezu... jaki przyjemny...
Chciałam go objąć, ale się bałam...
Ale on nie... chwycił mnie za szyję i docisnął do ust...
Mocny, namiętny pocałunek, jego złość i chęć pokazania władzy minęła...
Chciał mnie mieć... i brać.. kobietę, która już była jego... która pokazała oddanie...
Objął mnie za bioderka... a wypinałam się pięknie...
Lubię męskie dłonie na skórze...
Dotykające mnie i działające jak afrodyzjak...
Wiem, że mnie chce... że to lubi... że sprawia mu to przyjemność...
Zaczęłam jazdę...
Niech nic nie robi... to ja go zgwałcę... przedostatni facet, wykorzystam jego sprzęt i dojdę jeszcze raz...
Potem Adam i koniec... nareszcie...
Podobało się...
Trzasnął mnie w biodro...
Zapiekło... ale już byłam w odlocie... to nic...
Teraz go chwyciłam za szyję... nie chcę spaść w najlepszym momencie..
Już dochodziłam, bo jego maszyna chowała się cała...
Czułam jak się wciska gdzieś w środku.. jak drażni...
Adam musiał mieć niesamowity widok..
- Mogę Panie.. ?
- Co... ?
Spojrzałam się...miał zamglony wzrok...
Uśmiechnęłam ...
... się...
- Czy mogę dojść ?
- Mh....
- Poczekać na Ciebie.. ?
- Jestem gotowy... w tej chwili...
- Ja też... dojdź... a ja z tobą...
- Kurwa...
Wygięłam się... on objął mnie w pasie... nabijał do końca... a ja wyciągnęłam ręce do góry...
To było zajebiste uczucie...
Każdy jego strzał... każde szarpnięcie kutasa... jego drgawki brzucha i mały jęk....
Nachyliłam się i go pocałowałam...
Tak... tego chcę... czułości i bliskości, nawet od obcego faceta...
Objął mnie... nie wyciągałam, bo chciałam tę chwilę czuć jak najdłużej...
- I jak było ?
- Nieziemsko... prawie poetyckie...
- Gdzieś już to słyszałam...
- Piękne... jesteś taka prawdziwa...
- O, tak, ja nie udaję..
- Jesteś warta wszystkiego...
- Wiecie czego chcę..
- Załatwione...
Zeszłam, wracam do życia...
Nie obciągnę, bo nie...
- Muszę do toalety...
Idealne wytłumaczenie... zresztą musiałam...
Nie będę się tłumaczyć..
Wezmę prysznic i idziemy spać... no prawie...
*******
Gdy wyszłam już go nie było..
Adam siedział w fotelu i czekał...
- Chcesz coś zjeść.. ?
- A chętnie coś przekąszę..
- Jakieś propozycje ?
- Zrób mi naleśniki... chyba, że najpierw chcesz mnie wziąć... ?
Nadal stałam naga przed nim...
- Nie kochana... poczekam, jesteś ważniejsza...
Wstał i kiwnął ręką..
Ubrałam tylko sukienkę i poszliśmy do kuchni...
O dziwo, facet nawet nie pytał się jak zrobić... tylko zrobił...
Nałożyłam dżemu pół słoika... bo, gdy ...