1. Zaspokojony przez siostrę


    Data: 03.07.2024, Autor: JANO

    ... zagadnąłem.
    
    – Daj spokój – westchnęła. – Chyba jutro będę miała zakwasy…
    
    – To tępy chuj… – wycedziłem z oburzeniem.
    
    – Przestań, to nie jego wina. Chciałam sobie potańczyć i cieszę się, że miałam okazję. Po prostu ostatnio całe dnie przesiadywałam na kanapie i nic nie robiłam, aż mi się mięśnie zastały… – rozgadała się, a ja podczas jej wywodu położyłem niepewnie dłoń na jej udzie, które drgnęło lekko pod moim dotykiem. – Dobrze, że trochę poskakałam, przynajmniej się rozruszałam – kontynuowała. – Przyda mi się odrobina ruchu – zaśmiała się. – Bo inaczej zrobię się tłusta.
    
    – To ci nie grozi – wyszeptałem czule, nieco mocniej przyciskając dłoń do jej uda i głaszcząc je delikatnie. – Jesteś taka szczuplutka…
    
    – Ehe, do czasu – odparła. – Chyba, że zmienię tryb życia.
    
    – Sylwetka modelki… – mówiłem z rozmarzeniem. – Masz takie chudziutkie nóżki, że modelki to by ci mogły tylko pozazdrościć – dodałem, pieszcząc jej udo coraz namiętniej i tym stwierdzeniem jakby usprawiedliwiając swój dotyk.
    
    – Przestań – odparła sceptycznie. – Bo jeszcze uwierzę…
    
    Drugą ręką zsunąłem sobie bokserki i pod kołdrą ściskałem penisa. Czułem, że zaraz wypluję z niego całe podniecenie. Dotyk tych jej gładkich rajstop, na ciepłym, miękkim udzie, z każdą chwilą przybliżał mnie do szczytu. Nie chcąc jednak zachlapać siostrze pupy, wypuściłem fiuta i przeniosłem tą rękę także na Karolinę. Złapałem ją obiema dłońmi w górnej części uda, pod samym krokiem, oplatając palcami szczupłą nogę w ...
    ... niemal całym obwodzie.
    
    – Popatrz, obejmę twoją nogę oburącz – powiedziałem.
    
    Jej udo nie było jednak aż tak chude, żeby udało mi się złączyć oplatające je palce, choć próbując to zrobić, ścisnąłem je naprawdę mocno.
    
    – Aha, widzisz? – spytała kpiąco. – Wcale nie taka chuda. Dobra, weź mnie tak nie ściskaj, bo jeszcze gorsze zakwasy będę miała…
    
    – To co, może chcesz masaż? – spytałem niby zrezygnowany, udając, że wymasowanie jej nóg miałoby być dla mnie tylko przykrym, braterskim obowiązkiem.
    
    – E tam. Co to da?
    
    – No nie wiem, może mniej cię będą boleć? Jak chcesz, to mogę ci zrobić… – suwałem mocno dłonią po jej nodze, jakbym chciał jej w ten sposób pomóc.
    
    – Nieee – ziewnęła. – spać mi się chce.
    
    – Jak chcesz – zabrałem rękę – Ale możesz iść spać, a ja cię wymasuję jak będziesz usypiać… – zaproponowałem i od razu zawstydziłem się swego uporu. – Oczywiście jeśli chcesz, bo jak nie to nie – dorzuciłem zatem. – Ale pamiętaj, że o takie ładne nogi trzeba dbać… – nie mogłem się powstrzymać.
    
    – Ale ty dzisiaj dla mnie miły – skomentowała. – Żebyś ty taki uczynny na co dzień był, a nie tylko po pijaku… No dobra, jak byłbyś taki dobry… – szybkim ruchem odrzuciła kołdrę na bok i ułożyła się tyłkiem do góry. – To tutaj mnie najbardziej boli – wskazała na część swoich ud znajdującą się bezpośrednio pod pośladkami. – Może rzeczywiście to coś pomoże.
    
    – Zobaczysz, jutro mi będziesz dziękować.
    
    – Tylko żebyś mi potem nie wypominał, że nadużywam twojej uprzejmości – ...
«12...101112...22»