18.
Data: 07.07.2024,
Kategorie:
Tabu,
Autor: Marcepan79
WITAM!
Po kilku już opowiadaniach, przyszedł chyba czas żeby się w końcu przywitać. A więc jestem... Autor.
Będę tu prezentował opowiadania, które pokazują, że namiętności mogą zrodzić się niezależnie od konwenansów, czy różnic wieku. A różnego rodzaju przygody mogą nam się przytrafić niewiadomo gdzie i niewiadomo kiedy. Niektóre z prezentowanych przeze mnie opowiadań to 100% fikcja, niektóre będą zawierały ziarno prawdy, ale niektóre będą 100% autentyczne. Które z nich należą do której grupy, to już pozostawiam do oceny Wam, Czytelnikom.
Bardzo dziękuję za "zaproszenia do znajomych". Nie skorzystam, ale zapraszam do kontaktu poprzez wiadomości, komentarze, albo bezpośrednio na maila
[email protected]
Chciałbym też przy okazji zapytać Kolegów i Koleżanki nieco bardziej obyte ode mnie w sprawach szeroko pojętych blogów. Czy jest jakieś miejsce, gdzie można publikować w formie blogu tego typu opowiadania? Czy coś polecacie? Teraz wszyscy łatwo mogą zrobić sobie mini stronę na Wordpressie, Wixie, czy Bloggerze, ale czy jest coś jeszcze, co proponowało by formę prostego bloga (może tak jak kiedyś blog.onet.pl) ? Nie to że marudzę na to konkretne miejsce, ale powiedzmy sobie szczerze, ma ono bardzo jasno wytyczoną... specyfikę. Tak więc z góry dziękuję za ewentualne wskazówki.
Pozdrawiam jeszcze raz, zachęcam do lektury i kontaktu.
Autor
Patryka w klasie nikt nie lubił. Nie był z nimi od początku (dołączył dopiero w czasie roku szkolnego), był zarozumiały, ...
... z domu nieprzyzwoicie bogaty, bezczelny, chamski, a przy tym nieprzeciętnie inteligentny. Z wyników w nauce mogło by się wydawać, że kujon. Ale nie, jemu po prostu wszystko szybko wchodziło do głowy. W szkole właściwie nie miał przyjaciół. W ogóle nie miał przyjaciół. Odzywał się z tym czy tamtym, ale to wszystko. Wszystko raczej na chłodniej stopie koleżeńskiej. On po prostu jakoś nie potrzebował towarzystwa. Kiedy przyszedł czas imprez na osiemnastki został parę razy zaproszony, ale nigdy na żadną nie poszedł. Były osoby, które liczyły, że na swoją osiemnastkę jednak zrobi imprezę, i ich zaprosi. W końcu taki dziany koleś zrobi melanż jakiego nikt nie widział. I faktycznie, zaplanował imprezę. Zaprosił na nią… 6 osób. Samych chłopaków. Samych takich, których miał za sieroty, lamerów i totalne pierdoły. Czemu więc akurat ich? Bo tylko oni nie donieśli na niego, kiedy pobił się z Markiem i nie stanęli po stronie tamtego. Marek był jeszcze gorszy niż Patryk. Totalny debil, który zaczepiał najchętniej tych, którzy byli słabsi od niego. W bójkach zawsze brał udział z obstawą i kiedy okazywało się, że przegrywa, tamci wkraczali do akcji. Tak więc tamtych sześciu nienawidziło Marka jeszcze bardziej niż Patryka, który był dla nich jak mniejsze zło. I w ten sposób zostali wynagrodzeni – zaproszeniem na imprezę urodzinową. Nadmienić też należy, że Marek po starciu z Patrykiem wylądował na kilka dni w szpitalu.
Rodzice Patryka byli restauratorami. Nieprzyzwoicie bogaci. Patryk nie ...