Chcę więcej, kochanie (I)
Data: 22.07.2024,
Kategorie:
małżeństwo,
Fantazja
Brutalny sex
orgazm,
Masturbacja
Autor: Pablito
... się wygodnie, zapadając w miękkie poduchy. Rozłożyła nogi i zaczęła się delikatnie głaskać po piersiach. Rafał ze spuszczonym w podłogę spojrzeniem, nie mógł tego widzieć. Ale nie zależało jej na tym, aby urządzać dla niego pokaz. To co robiła, robiła dla siebie.
– Co miałam zrobić? – zamknęła oczy i przywołała wybrane z tego wieczoru wspomnienia. – Zaczęłam te „raporty” studiować. Jeden po drugim. Powiesz mi, co zobaczyłam?
Rafał nie miał siły i odwagi podnieść wzroku. Poza zwiotczałym penisem i mokrą plamą na jego bokserkach, czuł zażenowanie tak wielkie, jakby przyłapano go na masturbacji w miejscu publicznym. Poziom jego emocjonalnego obnażenia był tak ogromny, jakby miał już nigdy nie poczuć komfortu bycia sam na sam ze sobą i swoimi fantazjami. Fantazjami wspomaganymi filmami z katalogu „Podatki i rozliczenia”.
– Przepraszam – zaczął nieudolnie. – Nawet nie wiem, jak to wytłumaczyć. I chyba nawet nie będę próbował. Możemy już to zakończyć? Skasuję całość z tego folderu i z pozostałych. To się nie…
– Powtórzy? – przerwała mu nagle. – Nie powiedziałam ci, żebyś kasował „Podatki i zestawienia”. Urząd skarbowy tego nie pochwala. A skarbówce lepiej nie podpadać. Zostaw więc go tak, jak jest. I, ma się rozumieć, pozostałe, tajne foldery również, z których zawartością już sam mnie zapoznasz.
Podniósł wzrok i w bezgranicznym zdumieniem zauważył, jak jego żona pieści swoje piersi, a wędrująca dłoń schodzi coraz niżej, ku odkrytej, błyszczącej od wilgoci, gładkiej ...
... muszelce. Po raz kolejny zdumienie zdzieliło go w policzek. Postanowił poczekać na rozwój opowieści. I tak mleko się już rozlało.
– Pierwsze filmy wywołały moje zgorszenie i zażenowanie – zaczęła opowieść. – Niektóre wręcz odrzuciły mnie swoją brutalnością. Nie miałam pojęcia, że kobiety, mężczyźni, że oni wszyscy razem są zdolni do robienia tak wyuzdanych rzeczy. Tak bezwstydnych, lubieżnych i kurewskich. Z każdym kolejnym filmem moja złość rosła. Poczułam się zdradzona. Tak. Zdradzona, bo wiedziałam, że walisz konia do tych dziwek, które obciągały bez opamiętania kutasy czasem pięciu facetów, mając dwa kolejne w cipie i w dupie. I to potajemnie robił mój ukochany mąż. Później przyszedł żal, że nie jesteś ze mną szczęśliwy, bo ewidentnie nie daję ci tego, czego potrzebujesz. Czy to dowodziło, że byłam złą żoną? A może to oznaczało, że mój mąż jest zwykłym zboczonym maniakiem seksualnym, kurwiarzem i oszustem? Jak widzisz, miałam dylemat, bo żadna z opcji nie przedstawiała różowo naszego związku. Zaraz po filmie o uwięzionej w dybach blondynce, którą przywieźli na platformie do wnętrza jakiegoś klubu, i którą mógł pieprzyć każdy, kto tylko chciał w dowolny otwór jej ciała, trafiłam na dość ciekawy film. Kojarzysz może? Jak się okazuje, filmów o tej tematyce jest tam sporo. Chyba nawet większość. To był film o tym, jak mąż lub żona zapraszają do łóżka innych ludzi. Czasem robią to sami, gdy współmałżonka nie ma w domu, czasem siedzą na fotelu i tylko patrzą. A czasem dwie ...