1. Mistrz Gry, czyli nic perwersyjnego


    Data: 23.07.2024, Kategorie: BDSM enf, Autor: MarekDopra

    ... jedną ręką w biodrach, a drugą złapała ją pod kolanem i podniosła lekko jej udo odsłaniając jego wnętrze przed Romanem. - No śmiało, sprawdź jakie gładkie i miękkie.
    
    Romanowi nie trzeba było powtarzać. Końce jego palców dotknęły skóry Haliny. Gładziły wnętrze jej uda delektując się każdym jego centymetrem. Od kolana, wyżej w połowie i jeszcze wyżej. Halina lekko przyśpieszyła oddech, chciała nieco zacisnąć uda, gdy palce Romana dotykały ją tak po ich wnętrzu, ale uścisk Jowity utrzymującej ją lekko otwartą był wystarczająco silny. Dłoń Romana była coraz bardziej natrętna, jednak nie wszędzie miała jeszcze dostęp. Jego palce doszły już prawie do jej kępki, a ciało Haliny zaczęły przeszywać dreszcze, które wywoływały radość Jowity. Halina czekała, aż ta zakończy tę zabawę, gdyż palce Romana były coraz bardziej nieznośne i wsuwały się coraz mocniej między jej drżące uda. Jowita natomiast postanowiła, że da jeszcze trochę radości Romanowi i rozwarła ją odrobinę bardziej, tak, że jej uda już nie stykały się, w zasadzie dając mu dostęp do wszystkich jej intymnych miejsc. Halina tylko zająknęła się i wydusiła z siebie :
    
    - A... ale...
    
    Jakoś nie uspokoiły jej nawet słowa Jowity:
    
    - Tylko udo.
    
    Nie uspokoiły tym bardziej, że Roman nie do końca je respektował i gładząc jej delikatną przestrzeń między udami i zachwycając się nią, zaczął muskać niby niechcący jej intymne włoski. Halina obserwowała to z przejęciem, jak jego palce przemykają sobie perfidnie po czubkach ...
    ... jej futerka. Spojrzała pytająco na Jowitę, a ta tylko z uśmiechem wpatrywała się w poczynania Romana. Ten ośmielony zaczął nawet delikatnie pociągać jej włoski, wpatrując się z szelmowskim uśmiechem to w jej muszelkę, to w oczy. Halina drżąc przy każdym takim pociągnięciu, popatrzyła znów na Jowitę wzrokiem jakby pytając: "czy on za dużo nie wyprawia?". Ale Jowita dziwnie nie reagowała i nie reagowała, przyglądając się z ciekawością jak Roman, coraz bardziej był zafascynowany słodkimi kędziorkami żony. Halina przez chwilę, z dłonią Jowity na biodrach i przytrzymywana przez nią, poczuła się naprawdę jak służąca perfidnie wystawiana przez swą panią dla swojego gościa. Nagle cała zarumieniona resztką sił odsunęła się zanim palce Romana odkryłyby jak bardzo jest tam gorąca.
    
    - Muszę siku - skłamała.
    
    Jowita o dziwo puściła ją, choć widać było, że przejrzała Halinę.
    
    - O, tu - nawet wskazała jej drzwi do toalety przy pokoju.
    
    Ale gdy ta oddalała się w wskazaną stronę, rzuciła za nią okazując swą perfidię:
    
    - Tylko podetrzyj się, Roman sprawdzi, czy dobrze to zrobiłaś.
    
    Roman na to tyko uśmiechnął, a Halina poczuła mrowienie na myśl jak będzie sprawdzana przez męża. Zatrzasnęła za sobą drzwi i oparła się o nie i zamykając oczy. Mijały minuty, a ona ciągle tak stała i złościło ją to, że gdy ona tak przeżywa w myślach to sprawdzanie, które ją czeka, oni jakby nigdy nic ucięli sobie jakąś wesołą pogawędkę, której odgłosy dobiegały z pokoju. W końcu ogarnęła się jakoś i ...
«12...91011...14»