Cena Pauliny
Data: 09.08.2024,
Kategorie:
Hardcore,
Autor: Blackmirror12
... co jej chodzi.
-
ale za co?
– odpisałem. Trzymałem telefon w ręku przez 2-3 minuty i kiedy nie dostałem żadnej odpowiedzi uznałem, że pewnie się pomyliła i jutro mi to wyjaśni. Wróciłem do prasowania koszuli. Wyprasowałem ich pięć, na każdy pracujący dzień tygodnia. Później zabrałem się za pastowanie butów, a konkretnie trzech par, w tym nowych eleganckich wiśniowych półbutów. Prawie gotowy wziąłem się za trymowanie mojej brody, czego naprawdę nienawidzę. Stylizując moją brodę nad umywalką w łazience, dostałem kolejnego sms, którego ledwo usłyszałem, ponieważ zmieniając pomieszczenie musiałem podkręcić muzykę w głośnikach, żeby ją słyszeć. Tym razem jednak się nie oderwałem, ponieważ chciałem skończyć trymowanie. Po jakiś 10 minutach, w oddali usłyszałem kolejnego sms. Tym razem dałem za wygraną i przerwałem. Otrzepałem się ze ściętego zarostu i poszedłem po telefon. Tam kolejne dwie wiadomości od Pauliny.
-
za całą noc
. – brzmiała pierwsza wiadomość. –
za sex ze mną
– dodała w d**gim sms.
Nie będę ukrywał, ale nogi się pode mną ugięły i musiałem usiąść. Wreszcie przypomniałem sobie piątkową rozmowę i mój głupi żart. Serce biło mi bardzo mocno, a ręce drżały. Dobrą chwilę tak siedziałem i czytałem w kółko te trzy smsy. Tak jakby mogły one znaczyć coś innego. Zastanawiałem się co jej odpisać i nic sensownego nie przychodziło mi do głowy. Chciałem też to rozegrać strategicznie, ponieważ w mojej głowie to był na 99% żart. Jednak ten 1% nie dawał mi ...
... spokoju i nie mogłem go zmarnować. Paulina była moim marzeniem, a możliwość spełnienia go za cenę dwóch pensji wydawała się zbyt piękna, żeby była prawdziwa.
-
mówisz poważnie?
– wreszcie jej odpisałem.
-
Tak.
– odpisała w ułamku sekundy. Serce przestało bić jak szalone, teraz już napierdalało. Z emocji, aż wstałem i chciałem jej odpisać, że się zgadzam, przerwał mi jednak następny sms.
-
Tutaj podaje Ci mój numer konta, jeżeli nie żartowałeś to masz godzinę na zrobienie przelewu i przesłanie mi potwierdzenia. Jeżeli tego nie zrobisz to nigdy więcej nie wrócimy do tego tematu.
Przelew zrobiłem w ciągu następnych 2-3 minut. Wysłałem jej screena potwierdzenia i czekałem na odpowiedź.
-
Dobrze, w takim razie porozmawiamy o tym jutro w pracy. Teraz nie mogę rozmawiać, ponieważ Dawid jest w domu. Do zobaczenia pa :*
-
Do zobaczenia :*
- odpisałem.
Skołowany ponownie usiadłem na kanapie. Serce trochę się uspokoiło, sam też zacząłem oddychać głęboko, ale powoli. Ciągle nie wierzyłem w to co się stało i bałem się, że jak przyjdę następnego dnia do pracy to wszystko okaże się jednym wielkim żartem, a ja będę pośmiewiskiem we firmie. Z d**giej strony Paulina zawsze była dla mnie miła i życzliwa i taka akcja nie byłaby w jej stylu. Cholera! Seks za pieniądze też nie był w jej stylu! – pomyślałem i dalej się nakręcałem popadając w lekką paranoję. Jedno było pewne, byłem lżejszy o 10 tys. zł, więc byłby to bardzo drogi żart. Resztę wieczoru ...