1. Weekend z Alą (III)


    Data: 19.08.2024, Kategorie: żona, masaż, Anal Zdrada Autor: koko

    ... raz pocałowała w usta.
    
    - Dziękuję ci – wyszeptała.
    
    - Jesteś wspaniałą kochanką – odpowiedział i ostatni raz spojrzał na jej nieprzyzwoicie obnażone ciało. Zaraz potem ubrał się i wyszedł z pokoju.
    
    Obudziłem się z dziwnymi sensacjami w podbrzuszu. Kilka sekund wystarczyło, aby oprzytomnieć. Poczułem tam lepką, gorącą wilgoć. – Co się do cholery dzieje? - przemknęło mi przez myśl. Zajrzałem pod kołdrę, gdzie zesztywniały penis wyrzucał z siebie ostatnie porcje spermy. – Gdzie jest Ala? Próbowałem zebrać myśli, bo nadal nie wiedziałem co się tak naprawdę wydarzyło. Jeszcze przed chwilą kochała się jak opętana z masującym ją facetem. Dała mu się naiwnie wykorzystać. Teraz nagle wszystko zniknęło.
    
    I wtedy przyszło olśnienie… - Kurwa! To mi się tylko śniło. – Odetchnąłem z ulgą, bo czułem jakby ktoś mnie związał i zmusił do oglądania pokazu, w którym żona zabawia się z innym facetem. Uświadomiłem sobie, że we śnie patrzyłem na nich i nie mogłem nic uczynić, aby temu zapobiec. Byłem sparaliżowany, zamknięty jakby w szklanej klatce – mogłem brać udział w całym zdarzeniu, ale oni mnie nie widzieli i nie słyszeli. Typowa niemoc, która pojawia nam się w snach. Byłem rozpalony i zlany potem. Uspokoiłem się trochę, ale zaraz przypomniałem sobie o wytrysku, który dostałem podczas snu. – Ładne rzeczy! Stary facet, a dostałem polucji jak jakiś nastolatek. Dawno mi się coś podobnego nie przydarzyło. Leżałem wpółprzytomny przez kilka chwil starając poukładać sobie wszystko to, co ...
    ... wydarzyło się dzisiejszego poranka. Spojrzałem na zegarek i ze zdziwieniem stwierdziłem, że minęło już półtorej godziny odkąd Ala wyszła na masaż i jeszcze nie wróciła. – Dlaczego to trwa tak długo? – zastanawiałem się.
    
    Sięgnąłem po opakowanie chusteczek i staranie osuszyłem skórę z lepkiej cieczy. Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem młodzieńczego wybuchu było podniecenie, które tak naprawdę nie opuszczało mnie od kilku dni. Emocje wypełniające mózg, wzmocnione dodatkowo erotycznym snem musiały w końcu znaleźć ujście. Choć i tak było to dziwne, ponieważ w trakcie pobytu tutaj kochaliśmy się dwa – trzy razy na dobę, co wcześniej stanowiło normę miesięczną.
    
    Wróciłem myślami do tego, co mi się przyśniło. Czy rzeczywiście mógł jej się przytrafić erotyczny masaż z tak zwanym zakończeniem, czy to tylko moja chora wyobraźnia kazała mi ciągle odnajdować nieobyczajne podteksty w zwyczajnych działaniach? Ponownie widziałem ją wieszającą się na przystojnym, umięśnionym masażyście podczas szaleńczego finału. Szeroko otwarte oczy Ali i jej nieprzytomny wzrok oraz twarz wykrzywiona w grymasie niesamowitej ekstazy znów rozbudziły moją wyobraźnię. Czy rzeczywiście chciałem, aby to zrobiła? Zdałem sobie sprawę, że fantazje o Ali kochającej się z innymi zaczęły mnie coraz głębiej prześladować.
    
    Odgłos otwieranych drzwi wyrwał mnie z zamyślenia. Ala wpadła do pokoju szczęśliwa i rozpromieniona.
    
    - Ale jest mi dobrze! Czuję się taka lekka, jakbym zrzuciła dziesięć kilogramów. – tryskała ...
«12...91011...»