1. Weekend z Alą (III)


    Data: 19.08.2024, Kategorie: żona, masaż, Anal Zdrada Autor: koko

    ... zachęcała do jakiejkolwiek aktywności więc postanowiłem zostać jeszcze w łóżku i odespać burzliwą noc.
    
    Tymczasem Ala zjeżdżała windą do podpiwniczenia hotelu, ponieważ tam znajdowała się strefa wellness i Spa. Prawdę mówiąc, zasiałem ziarno niepokoju w jej głowie, ponieważ w drodze dotarło do niej, że nigdy tak naprawdę nie była masowana przez mężczyznę. Co więcej, nigdy nie korzystała z masaży rozluźniających. Jedyne terapie, jakie do tej pory brała były typowymi zabiegami leczniczymi na konkretną dolegliwość, która czasami pojawiała się w okolicach kręgosłupa lub barkach. I były to zabiegi wykonywane przez fizjoterapeutki w specjalistycznych gabinetach rehabilitacji, a nigdy w Spa. Sama już nie wiedziała, jak się zachowa w sytuacji, w której będzie musiała pozwolić mężczyźnie dotykać się na całym ciele. Kiedy winda stanęła na właściwym poziomie okazało się, że strefa wellness zajmuje całą kondygnację. Pani w recepcji skierowała ją do odpowiedniego gabinetu, który miał znajdować się w najdalszym zakątku kompleksu. Przemierzając labirynt korytarzy poczuła się zagubiona i zaczęła się nawet zastanawiać, dlaczego ktoś zlokalizował go na uboczu, z dala od pozostałych gabinetów. Zapukała, ale nie było żadnej odpowiedzi. Weszła nieśmiało do pustego pomieszczenia i od razu uderzył ją klimatyczny wystrój oraz szczególna atmosfera intymności. Przez chwilę przemknęło jej przez głowę, że jest tu nawet zbyt spokojnie i kameralnie niż można było oczekiwać po zwykłym gabinecie masażu. ...
    ... Pomieszczenie urządzone było z gustem i smakiem, no ale przecież znajdowała się w luksusowym hotelu. Ciemne meble wykonane z surowego, postarzanego drewna oraz ceglane, nieotynkowane mury tworzyły niesamowity nastrój, który niewątpliwie sprzyjał odprężeniu. Kinkiety z kutego metalu oraz kilka zapalonych świec dawały niewiele światła, więc w pomieszczeniu panował raczej przyjemny półmrok. Niskie okna przy suficie były szczelnie zasłonięte grubymi zasłonami. Ala od razu zwróciła uwagę na łózko, które zajmowało centralną część gabinetu. Nie był to typowy, seryjnie produkowany sprzęt, lecz solidne, całkiem szerokie łoże na grubych, drewnianych nogach. Po kilku chwilach usłyszała odgłos otwieranych drzwi i kiedy odwróciła się zamarła z wrażenia. Do pokoju wszedł Jan. Był ubrany w białą, obcisłą koszulkę na ramiączkach i wąskie bawełniane spodnie w tym samym kolorze. Nawet przy słabym świetle mężczyzna mógł zaimponować proporcjonalną sylwetką i silnym umięśnieniem.
    
    - To ty? – wykrztusiła nie starając się wcale ukryć zaskoczenia.
    
    Jego również zamurowało, ale pierwszy odzyskał mowę.
    
    – Zaskoczona? Nie wspominałem ci? Z wykształcenia jestem fizjoterapeutą, więc mogę dorobić, kiedy nie ćwiczę z klientami – wyjaśnił podchodząc do przerażonej kobiety. Ala czuła ogromną tremę. Przystojniak, z którym flirtowała cały wieczór, i którego prowokowała pozwalając się dotykać tu i ówdzie miałby ją teraz masować. Wczoraj mógł co najwyżej podejrzeć niektóre sekretne miejsca, które celowo mu ...
«1...345...13»