Dziecko. 35
Data: 18.11.2019,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... Jest cały twój, daj mu gdzie chcesz... i ile razy chcesz... ?
Wyszedł, wziął ją za rękę i poszli do sypialni. Tam od razu rzucił ją na łóżko i wpakował kutasa w cipę... Pracował, jakby nie lał... szybko i mocno... Położyłam się obok nich, lubię czuć żar podnieconych i spoconych ciał...
Ona poszukała mojej dłoni i mocno zacisnęła... dostawała... trzeci... zobaczymy na co ją stać... ?
Młody wyczuł ścisk cipki, zaczął ją całować...
- Fajnie się ciebie pierdoli...
- Ty też to dobrze robisz... mam się usiąść na ciebie...
Przekręcili się i teraz ona skakała... pojękując od wbijającego się całego kutasa.
A co tam... wstałam i usiadłam się na jego twarzy... przodem do niej....
Jego język znalazł swoje miejsce od razu... był raz w cipie, a potem w tyłku...
Ach... gdyby teraz ON mnie zapiął od tyłu... a młody by lizał jeszcze jego jaja. Mój jest bi, wiec byłby zadowolony... i to byłby prezent ode mnie...
Za ten wspaniały teatr na parkingu, za brak zerżnięcia, za szaleństwo z sąsiadem i jego matką... za rozbudzenie na nowo pierwotnego pożądania.
Wcisnęłam mocniej tyłek na jego język.. z nią trzymałyśmy się za ręce... jak dziewczynki na karuzeli... zadowalane przez swojego ogiera...
- Odjadę... czwarty raz...
- I ja... szepnęłam....
Moja wyobraźnia i mój orgazm.... dostałam i siknęłam... niech ma dodatkowy bonus.
Jego dłonie na ...
... moich biodrach dociskały się jeszcze mocniej.... a język zaczął szarpać....
Podniosłam się, aby biedak nie padł.... a ten zaczął jęczeć....
- Coś się stało ?
- Leję znowu...
Cholera, poszło do środka....
- Mogłaś dziś ?
- Nie interesuje mnie to...
- No co ty ?
- Jak zajdę, to zajdę... może nawet tego chcę...
- Ale kurwa z ciebie...
- Mam 38 lat, jeszcze dam radę wychować...
- Ale sama ?
- Mam synka...
Ja pierdolę, ale jesteś zboczona... jesteś gorsza ode mnie...
- Uczę się...
Zaszłyśmy z niego i razem, dwie lizałyśmy mu pałę... ona jajka, ja zlizywałam resztki spermy, a ten niewyżyty gówniarz jeszcze raz ukosem dorwał się do mojej cipki...
Czułam jej zapach na kutasie...i brało mnie od nowa.... lekko przysunęłam tyłeczek do jego głowy i taki prąd zaczął się rozchodzić... że tylko czekałam aż dojdzie do wybuchu....
A ten gnojek podniósł obie nogi do góry wystawiając swój tyłek na jeszcze jedno lizanie. Bezczelny, ale ja lubię jak się dba o swoje...
Mój był kutas, jej tyłek... i jego, oraz moja rozkosz. Dostałam d**gi już na spokojnie... gdy on połączył swoje dłonie z moim tyłeczkiem i język z łechtaczką...
Lizałyśmy jeszcze z 10 minut... o pojękiwał, ona sobie grzebała, ja rozmyślałam o NIM...
Kiedy zadzwoni.. kiedy... ?
Młody liże mi cipę, a ja jestem z kimś innym wyobraźnią... i jestem w niebie...