1. Dziecko. 35


    Data: 18.11.2019, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---

    ... Mariuszku, jesteś sam ?
    
    - Babcia jest u lekarza..
    
    - A ty nie z nią ?
    
    - Co ty, ona z sąsiadką chodzi, zresztą jej nic nie jest... to okaz zdrowia...
    
    Spojrzał się trochę smutno na d**giego gościa...
    
    - A to kto ?
    
    - Jestem znajomą Karoliny...
    
    - To matka chłopaka, który rządzi naszym sklepem...
    
    - O... to witam serdecznie...eleganckie Panie...
    
    Sprzedałam d**gą książkę, wiesz co się stanie... ?
    
    - A co ?
    
    - Będziesz jebaną gwiazdą, trzeba będzie zrobić wielka promocję... może bal...
    
    - Jak wtedy ?
    
    - Może...
    
    Mój uśmiech mnie rozbawił, jego zasmucił... ciągle miałam wrażenie, że czuje jakbym w jakiś pokręcony sposób należała do niego... biedaczek... nie ma pojęcia kim jestem...
    
    - Posłuchaj, ta pani chciałaby zobaczyć twojego kutasa i zająć się nim...
    
    - A proszę bardzo...
    
    Rozpiął spodnie, sąsiadka już klęknęła... grzeczna suczka... i cierpliwie czekała....
    
    Wzięłam go w rękę, zrobiłam kilka ruchów i już stał...
    
    Mariusz nachylił się do mnie... pocałowaliśmy się... a kutas już zniknął w jej buzi...
    
    - Co z nią robisz ?
    
    - Uczę i rozkoszuję się tym... co ... nie chcesz ?
    
    - Zawsze przyjmę uległą sukę... ale starsza jest od ciebie... ?
    
    - Widzisz, a trzeba uczyć...
    
    Nachyliłam się do jego ucha.
    
    - Lubi złoty deszcz...
    
    - O... to rozumiem... nawet mogę już...
    
    - Wstrzymaj...
    
    Jechała ile mogła, ten kutas należy do troszkę większych, więc i pracy więcej...
    
    Pogładziłam po włosach, by zaraz docisnąć...
    
    - Zrób Panu ...
    ... dobrze... postaraj się...
    
    Zaczęła brać głębiej, ślina poleciała po brodzie, może nie chciała mnie zawieść...
    
    Po jakimś czasie zauważyłam, że zaczyna sobie grzebać...
    
    - Czas na przerwę... zawołałam...
    
    I ona, i on z minami zdziwienia spojrzeli się na mnie...
    
    - Zrób nam kawy...
    
    - Dlaczego przerwałaś... coś źle robiłam ?
    
    - Spokojnie, wszystko w swoim czasie...
    
    Gdy wrócił z kawami rozsiedliśmy się na kanapie i gadaliśmy o sprzedaży, o kasie, która wpłynie i o planach jego na studia...
    
    - Zaczynam jesienią, filologia polska...
    
    - Ładnie...
    
    - Pogadaliśmy, to rozbierajcie się do naga... powiedziałam...
    
    On jak zwykle był pierwszy, piękne młode ciało, zwisający kutas w lekkim wzwodzie...
    
    - Idziemy do łazienki...
    
    Jej tyłeczek jest zgrabny jak cholera, Mariusz oczami wyraził swój podziw...
    
    - Wchodź do prysznica... ty też...
    
    - Co mam być...?
    
    Lej na nią, lej na sukę, która o to prosi...
    
    Jej oczy aż zabłyszczały, spojrzała się na mnie z wdzięcznością... i oczywiście klęknęła...
    
    - Możesz Panie odlać się na mnie... proszę...
    
    Jej ręką od razu powędrowała do cipy, a d**ga na piersi... Jej malutkie brodawki stały i też prosiły...
    
    - To nie jest tak proste...
    
    - Postaraj się złociutki...
    
    - Podnieca mnie ta suczka... poczekajcie...
    
    Wrócił do pokoju i wziął butelkę wody...
    
    - Zaraz poleci...
    
    Widok klęczącej kobiety przed facetem zawsze mnie podniecał. Jest dla mnie tak naturalny i tak logiczny...że sama prawie nabrałam ochoty na ...
«12...8910...»