Nimfomanka (II)
Data: 20.11.2019,
Kategorie:
miłość,
dramat,
Sex grupowy
Autor: XXX_Lord
... nosem.
Uniosłam się, przez nogawkę bokserek wyjęłam penisa na zewnątrz, ściągnęłam napletek i wzięłam główkę w usta. Od spodu lizałam ją leniwie językiem, a wierzch główki pieściłam wargami. Prawą ręką masowałam jądra, a lewa krążyła po jego podbrzuszu. O dziwo Marek nie reagował na pieszczoty i dalej spał.
- Już ja znam skuteczne sposoby, żeby Cię obudzić - pomyślałam sobie. Ściągnęłam bokserki, uniosłam penisa i włożyłam sobie jednocześnie oba jądra do ust. Dłoń powoli poruszała się po główce penisa, który robił się coraz większy i twardszy. Wreszcie mój ukochany zaczął reagować na moje starania.
- Ohh, Kotku - otworzył oczy i westchnął - jaka miła pobudka. Spojrzał na mnie i pogładził mnie po głowie.
- Mhm - odparłam mając pełne usta i nie przerywając pieszczot.
Kiedyś spróbowałam tego tricku z braniem jajek do buzi z kimś z Piątki, a może nie - już nie pamiętam. W każdym razie po wszystkim mówił mi, że czuł jakby oddzielały się od reszty ciała i było mu cudownie.
Miałam nadzieję, że Marek czuł się co najmniej tak dobrze.
Wyjęłam jądra z ust, przełożyłam nad nim nogi i usiadłam okrakiem na jego torsie tyłem do niego. Moja pupa była bardzo blisko jego buzi, więc ręce Marka zaczęły krążyć po moich udach i pośladkach. Podciągnął sukienkę i przez majteczki zaczął masować cipkę. Zesztywniały mi sutki, a między nogami poczułam ciepło.
- Zdejmij majteczki - poprosił.
Podniosłam się i stojąc do niego tyłem nad nim na łóżku rozpięłam i zrzuciłam ...
... sukienkę, a po chwili też majtki. Zostałam w samym biustonoszu.
- Co za ciało - wyszeptał Marek. Patrzył na mnie z podziwem, a jego fiut stał jak słup na środku pola.
Posłałam mu buziaka po czym kręcąc pupą usiadłam na nim i wróciłam do pieszczot. Moja cipka ponownie znalazła się nad jego twarzą. Poczułam ciepły i śliski język liżący powierzchnię warg sromowych.
Penis wypełniał moją buzię, więc jedynym dźwiękiem, jaki byłam w stanie z siebie wydać było głośne mmmhhmm. Język Marka dotarł do łechtaczki i delikatnie masował jej powierzchnię. Zadrżałam i głośno jęknęłam. Było mi coraz przyjemniej, a doznania potęgowały jego dłonie, które krążyły po moich udach, pośladkach i brzuchu. Marek cały czas pieścił mnie językiem, a w dodatku włożył palec do mojej cipki i zaczął nim gmerać w środku. Wyjęłam penisa z ust.
- Ohh - głośno jęknęłam - nie przerywaj Kochanie, tak jest wspaniale!
Bardzo się podnieciłam i czułam, że z cipki wypływa dużo śluzu. Zaczęłam poruszać tyłeczkiem w rytm pieszczot Marka w górę i w dół i szybko oddychałam. Całkowicie skupiona na nim zaprzestałam pieszczot penisa i czekałam na orgazm. Zaczęłam głośno jęczeć kiedy poczułam, że drugi palec Marka wjeżdża do mojej pupy. Rozkosz rozlała się po całym moim ciele, tak cudowna, że dostałam gęsiej skórki.
- O Boże, teraz! Dochodzę! - krzyknęłam i ścisnęłam mocno uda. Zaczęłam gwałtownie szczytować drżąc i popiskując. Orgazm był jak zawsze wspaniały i rozluźniający, a ciepły śluz spływał po wewnętrznej części ...