1. Wszystko albo nic cz. 3


    Data: 02.12.2019, Autor: RicziRicz

    ... pulsować. Przyjemne skurcze powodowały rytmiczne drgania jej szparki, jednocześnie dodatkowo masując zanurzonego w niej penisa. Wówczas nie wiedziałem czego są to zapowiedzi. Kobiecy orgazm widziałem jedynie na filmach porno. Spodziewałem się, że o ile uda mi się doprowadzić Kinię do szczytowania, to zacznie ona wyć jak opętana, zdzierać pościel i wbijać mi paznokcie w plecy. Tymczasem dziewczyna momentalnie naprężyła całe swoje nagie, delikatnie pokryte potem ciało, wydała z siebie stłumiony odgłos, leżący gdzieś pomiędzy westchnieniem a piśnięciem, po czym jakby zamarła. Jednocześnie jej dziurka zaczęła zachowywać się, jakby chciała wessać mojego kutasa jeszcze głębiej. Całość trwała może minutę, po której moja ukochana sama wysunęła się z drążącej jej pipeczkę pały i bezwładnie osunęła się na materac. Leżała tak w bezładzie, ciężko przy tym dysząc. Patrzyłem na to z góry, klęcząc nad przeżywającą swój pierwszy orgazm Kinią. A więc udało się, pomyślałem. Położyłem się za nią, tuląc się do jej pleców. Z miłością pocałowałem ją w policzek i przytuliłem się do jej rozgrzanego ciała. Byłem z siebie naprawdę dumny. Jednak nie zamierzałem na tym poprzestać. Mój pierwszy orgazm wiąż był przede mną. Chwyciłem w rękę mojego opatulonego prezerwatywą penisa i jeszcze bardziej przybliżając biodra do pupy dziewczyny, umieściłem go w jej jeszcze niedawno dziewiczym łonie, wciąż doświadczanym lekkimi skurczami. Przeniosłem dłoń na jej łechtaczkę, którą z wyczuciem masowałem, jednocześnie ...
    ... na nowo penetrując jej ciało. Byłem już tak podniecony całą sytuacją, że wystarczyło kilka ruchów. Nagle ogarnął mnie niesamowicie mocny skurcz. Moja lanca zaczęła mocno podrygiwać. Jednocześnie poczułem silny ścisk w jądrach. I wtedy nastąpiła eksplozja. Czułem jak z penisa, ciasno otulonego ciałem mojej ukochanej fala za falą wystrzeliwują salwy spermy. Rozkoszując się chwilą nie przerywałem działań, cały czas posuwając Kinię. Przestałem dopiero, gdy poczułem, że wtłoczyłem już w dziewczynę całe moje nasienie. Przez jakąś minutę tkwiłem w bezruchu, rozkoszując się tym, co właśnie miało miejsce. W trakcie tej chwili Kinga próbowała wyswobodzić się z fiuta, którym ją penetrowałem, jednak silnie trzymana przez moje ramiona momentalnie poznała, że chcę jeszcze nacieszyć się jej wnętrzem. Rozumiejąc to, leżała tak jeszcze przez moment, aż sam nie wyszedłem z jej dziurki. Chciałem sięgnąć do leżących obok łóżka spodni, by wziąć z nich chusteczkę higieniczną i wytrzeć się, jednak ta widząc mojego na wpół sflaczałego już penisa, sięgnęła po niego dłonią i zsunęła z niego zużytego już kondoma. Sperma zgromadzona w nim wylała się obficie na moje podbrzusze i spływając po ciele trafiła na kanapę. Myślałem, że dziewczyna będzie z tego niezadowolona i zacznie ścierać ją z materaca, ale ta tylko przywarła do mnie i wsuwając mi się pod rękę, położyła głowę na mojej piersi, patrząc w moją twarz. Szybko podłapałem spojrzenie i leżąc tak, wpatrywałem się w przepełnione szczęściem oczy. Nie ...