1. Arystokrata (XI)


    Data: 04.12.2019, Kategorie: Nastolatki Pierwszy raz Lesbijki niewolnicy, Brutalny sex Autor: violett

    ... pogodzony ze swoim losem, mając świadomość, że jest jednym z wielu kaprysów swoich panów.
    
    Z perspektywy czasu, wspominając ten dzień, Marta była przekonana, że Martin na bieżąco informowany o poczynaniach rozpuszczonych pannic sprawował pieczę nad ich zamierzeniami. Pierwszy wieczór niewolnika w prywatnych pokojach mógł mu umknąć przez króciutki czas, ale za to wszystkie kolejne musiały już być przez niego akceptowane. W tamtym czasie bez jego wiedzy nie miało prawa się wydarzyć nic bezpośrednio dotyczącego bliskich mu dzieciaków. Prawdopodobnie uznał, że po Robercie, którego dojrzewanie przebiegło dość burzliwie i gwałtownie, przyszedł czas na panienkę Rays i wolał dyskretnie sprawować kontrolę nad tym, co i tak było nieuniknione.
    
    Patrzyła na wyższego od siebie, trzydziestokilkuletniego człowieka, ślizgała wzrokiem po umięśnionej sylwetce w opiętej koszulce i zastanawiała się, o czym myśli. Czy tak jak ona próbuje zagłuszyć strach i czy pomimo obawy czuje to dziwne mrowienie w dole brzucha? Powinna podejść do niego, a może on powinien pierwszy wykonać krok w jej stronę? Ale czy niewolnik odważy się? A jeśli to ona musi zacząć? Przecież nie miała najmniejszego pojęcia… Gdy obserwowała z ukrycia miłosne zmagania kochanków, wszystko wydawało się takie proste, przyjemne i doskonałe… Pragnęła doświadczać, zaspakajać rozbudzoną i wygłodniałą wyobraźnię, ale gdy mogła sięgnąć po fantazje i je przeżyć, to na miejsce umykającej ciekawości, wdarło się zażenowanie i wstyd, a ...
    ... przede wszystkim zwątpienie. Kto wie, czy nie dałaby pretekstu Tamarze do drwin, gdyby mężczyzna nie przejął inicjatywy. Podszedł do bezwolnej dziewczyny i ujął jej twarz drżącymi z emocji rękoma. W ciemnobrązowych oczach niemalże drugie tyle starszego od siebie mężczyzny ujrzała pożądanie, które sprawiło, że poczuła się atrakcyjna, zupełnie jak tamta służka dla swego kochanka. Kiedy złożył na jej ustach delikatny pocałunek, w brzuchu pojawiły się nieśmiało pierwsze motyle, a z każdym następnym muśnięciem warg napięcie spowodowane wahaniem, powoli ustępowało. Duże, męskie dłonie objęły z czułością ramiona i kark Marty, powodując jakąś dziwną ociężałość między nogami. Wtuliła się w szeroką pierś, chłonąc ciepło i zapach mężczyzny, jakże inny od tego, który czuła od tych wszystkich poznanych dotąd młodych chłopców.
    
    Gdy zażenowana Marta opuszkami palców nieśmiało zaczęła gładzić jego tors pod koszulką, odsunął ją na chwilę i jednym, szybkim ruchem ściągnął z siebie ubranie, po czym ponownie przygarnął do siebie nastolatkę i pogładził po policzku. Zadrżała, czując jego język w swoich ustach, a wyczulony na wszelkie bodźce organizm zaczął reagować w nieznany jej dotąd sposób.
    
    Niewolny podwinął do góry sukienkę i objął szorstkimi, spracowanymi dłońmi sterczące, nabrzmiałe piersi. Nie protestowała, poddawała się bezwolnie obcemu mężczyźnie i magii bliskości, która ich łączyła, kiedy gorącym językiem łapczywie wodził po niedojrzałych jeszcze sutkach, a palce zachłannie podążały w ...
«12...141516...22»