1. Arystokrata (XI)


    Data: 04.12.2019, Kategorie: Nastolatki Pierwszy raz Lesbijki niewolnicy, Brutalny sex Autor: violett

    ... co tylko mogła, aby osaczyć i podporządkować sobie zauroczoną jej temperamentem Martę. Dziewczyna o posturze chłopca, z kompleksem niższości, a jednocześnie z niezwykle silną potrzebą sprawowania władzy nad słabszymi od siebie odkryła, że przy boku wychowanicy swej ciotki, może realizować swe skrzętnie skrywane fantazje i potrzeby. Otoczyła dystyngowaną, chłodną i nieco zagubioną Martę opieką oraz kobiecą, niemalże matczyną czułością, której w tamtym czasie osieroconej wcześnie dziewczynie bardzo brakowało. Wspólnie spędzane wieczory i noce w jednym łóżku, wypady do miasta na zakupy, których wcześniej panna Rays nie doświadczała ze względów bezpieczeństwa, a przede wszystkim wprowadzenie w środowisko rówieśników, do którego w tamtym czasie nie miała dostępu. To za sprawą lady Tami, jak kazała się nazywać w towarzystwie obrotna dwudziestodwulatka, Marta Rays odkryła swoją wyjątkowość i seksualność. Armia eunuchów-niewolników, mających za zadanie roztaczać opiekę i strzec bezpieczeństwa, powiększyła się o niewolnice. Od posługiwania w sypialni odsunięta została stara niania z niewolną pomocnicą, a ich miejsce zajęły młode służki, do których należał obowiązek dbania o wygląd swojej pani i zapoznawania jej z najnowszą modą. Czas spędzany do tej pory w stajni przy trenowaniu koni i doskonaleniu sztuki jeździeckiej oraz godziny ślęczenia nad nauką z dobieranymi bardzo starannie nauczycielami, został mocno ograniczony na rzecz stylistek paznokci lub fryzur. Pojawili się osobiści ...
    ... masażyści i instruktorzy fitness; świat dziedziczki Rays zmienił się niemalże z dnia na dzień. Za sprawą przyjaciółek Tamary, przedstawicielek złotej młodzieży mającej bogatych rodziców, w życie nastolatki wtargnęła również seksualność. Dostrzegła własną atrakcyjność i zaczęła odnajdować ją u innych, pojawiły się fantazje. Obserwowanie młodych, swobodnych w zachowaniu mężczyzn sprawiało Marcie ogromną frajdę. Do tej pory stykała się jedynie z pokornymi niewolnikami zachowującymi się jak automaty, całkowicie pozbawionymi osobowości, a w świecie, do którego weszła, chłopcy całowali ją na powitanie, dotykali, obejmowali i było to czymś zwykłym. Seks i rozmowy o swoich potrzebach były naturalnym następstwem wieku dojrzewania. Ze zdumieniem odkryła, że potrzebuje bliskości płci przeciwnej, że chce trzymać się za ręce z chłopakiem i ukradkiem całować, a drobne pieszczoty sprawiają przyjemność.
    
    Oczywiście, taka nagła swoboda nie mogła długo trwać. Żyjąca w zagrożeniu sierota nie pasowała do środowiska rozpuszczonej młodzieży; ciągle towarzysząca jej ochrona i inwigilacja zniechęcała młodych ludzi do uciążliwej arystokratki. Teraz Marta nie miała najmniejszej wątpliwości, że do udziału w odsunięciu od niebezpieczeństw grożących nastolatce przyczynił się nie tylko Martin. Tamara, zazdrosna o swoją pozycję i popularność Raysówny wśród własnych przyjaciół i znajomych, również przyłożyła rękę do sprowadzenia na łono rodziny coraz bardziej rozzuchwalonej podopiecznej. Słusznie obawiała ...
«12...678...22»