1. Wróć : Piorun (I)


    Data: 10.12.2019, Kategorie: bez seksu, góry, impreza, młodzież, nienawiść, Autor: Adrenalinaaa

    ... Czarek tańczyli przytuleni i co jakiś czas składali na swoich ustach czułe pocałunki. Poznałam naprawdę fajnych ludzi, choć na początku nie wydawało mi się, że z kimkolwiek z nich złapię kontakt.
    
    Felka bo tak kazała do siebie mówić siostra lubego mojej najlepszej przyjaciółki już na samym początku zwróciła na mnie uwagę i przywitała z takim gorącem, że nawet sumienie zaczęło męczyć głowę. Tak źle ich oceniłam. Jej facet czyli Michał też pochodził z miasta jak ja i Jowita. Był jednak bardzo "miejscowy" i przywykł do góralskiej atmosfery oraz tutejszych ludzi. Mieszkali ze sobą od trzech lat i planowali przyszłość z tego co było mi wiadomo.
    
    Kolejnymi osobami były dwie koleżanki Czarka. Obydwie mieszkały w sąsiedztwie jednak Jowita nie była zazdrosna. Olka i Magda kompletnie odstawały od kanonu piękna. Nie chodzi o wygląd, ale o sposób zachowania. Więcej było w nich męskiego pierwiastka niżeli kobiecej natury.
    
    Pozostała trójka czyi Łukasz, Damian i Iga byli najlepszymi przyjaciółmi Czarka i Felki od czasów dzieciństwa. Razem też zostali wychowani, a tutaj takie przyjaźnie miały nieskończoną datę ważności. Było widać, że Łukasza i Igę ciągnęło do siebie. Zapierali się niestety nogami i rękami by nie dać po sobie poznać iż coś jest na rzeczy. Inni może nie zauważali lub po prostu nie chcieli się wtrącać, ale ja doskonale wiedziałam co się święci. Bowiem wzrok wysokiego szatyna na tą niską brunetkę o karmelowych oczach nie był jednym z rodzaju tych przyjacielskich. ...
    ... Damian raczej obojętnie podchodził do par i romansów tego wieczoru, a miłością została jego ulubiona pędzona w górach sosnówka.
    
    Stojąc w rogu pokoju musiałam odpisać na parę esemesów oraz odsłuchać pocztę głosową od ojca. Pewnie martwił się jak cholera bo jego wyrodna córka nie zadzwoniła by powiadomić, że jest cała i zdrowa. Kochałam go nad życie i sama plułam sobie w brodę z powodu zaniedbania podstawowej rzeczy, którą powinnam zrobić zaraz po przyjeździe.
    
    Kiedy zostawiłam mu wiadomość głosową za ramię złapała mnie Felka.
    
    - Przestań zaglądać w ten telefon! Jak kocha to poczeka! - śmiała się i gibała w rytm muzyki z drinkiem w ręku.
    
    - Jeżeli już wystarczająco czeka?! - wodziłam ją za nos.
    
    - To musisz się pośpieszyć z powrotem! - zaśmiałyśmy się.
    
    - Jak się bawisz? - teraz muzyka ucichła więc momentalnie stonowałyśmy krzyki.
    
    - W porządku. - rozłożyłam ręce. - Jak widać. Poza tym nie sądziłam, że jesteście tak wyluzowani.
    
    - Co zrobisz. Taka krew. - wzruszyła ramionami i spojrzała w stronę Michała. - Lecę bo nie dostanę ciasteczek na wieczór. - szturchnęła mnie i puściła oczko odchodząc w stronę swojego mężczyzny.
    
    Jowita odkleiła się od Czarka, a raczej on od niej i wyszli na podwórze. Zdziwiłam się bo pogoda nie była zbyt piękna. Szybko doszłam do wniosku, że musieli pobyć na osobności więc nie zamierzałam węszyć.
    
    Podeszłam do Igi oraz Damiana, którzy stali obok kolumny.
    
    - Co tam u was?
    
    - Na razie w porządku. - uśmiechnął się brunet. Był jednym z ...
«1...3456»