1. Nobody Cares


    Data: 14.12.2019, Kategorie: Nastolatki prostytucja, różnica wieku, Autor: Ravenheart

    ... całujesz mnie tam, na dole, jak wpychasz się we mnie… – szepnęła cicho, jakby wyznając słodką tajemnicę. Poczuła, jak palce mężczyzny zaciskają się na jej nogach. Prawie syknęła z bólu. Ale się napalił!
    
    – I pomyślałam wtedy, że zrobię sobie dobrze… - kontynuowała urywanym głosem, pozostawiając między zdaniami lubieżną ciszę, którą mogła wypełnić jego gorączkowo pracująca wyobraźnia. - Na dużej przerwie, u nas w toalecie. Poszłam tam… Nawet zdjęłam majteczki… Zaczęłam się bawić… ale zabrzmiał dzwonek… Nie doszłam… Chciałabym to zrobić z tobą. Chciałabym, żebyś był we mnie, jak będzie mi tak dobrze… jak będą motylki…
    
    – Wiem, córeczko – jęknął gardłowo, nie panując nad sobą. – Tatuś też o tym marzy. Chcesz zobaczyć, jak bardzo się stęskniłem?
    
    Zachichotała jak głupiutka, rozbawiona, mała dziewczynka. Taka, która wie, że nie powinna czegoś robić, ale sama świadomość łamania zakazów jest dla niej fascynująca. Kiedy się śmiała, dwa urocze dołeczki pokazały się na jej policzkach. Sięgnęła ręką pomiędzy poły jego szlafroka.
    
    – Ojej, jaki on duży! Jaki twardy! Jaki gorący! Czy on się zmieści we mnie!? – zmarszczyła zabawnie nosek. Mężczyzna rozciągnął usta w lubieżnym uśmiechu.
    
    – Jeśli go ładnie pocałujesz i naślinisz, to się jakoś zmieści, kochanie. – Krokiem w tył odsunął się od biurka.
    
    – Dobrze, tatusiu. Wezmę go do buzi. Wiem, jak to lubisz – powiedziała i wyuczonym ruchem osunęła się na kolana.
    
    – Tak, kochanie – zamruczał, gdy zajęła się nim z ...
    ... wytrenowaną wprawą i łapczywością. – Właśnie tak…
    
    Nie trwało długo, zanim był gotów. Wielki, nabrzmiały członek prężył się w jej ustach i pod pieszczotą dłoni. Pulsował pożądaniem. Mroczną żądzą posiadania. Wyczuła odpowiedni moment i przerwała pieszczotę, nie pozwalając mu zalać ust.
    
    – Ale on piękny! – powiedziała patrząc na sterczący męski narząd. – Taki duży. I pomyśleć, że ja się stąd wzięłam… że kiedyś byłam tu w środku, jako malutki plemniczek! Mamusia wiedziała, co dobre, gdy rozkładała przed tobą nogi. Albo gdy brała do buzi. Ciekawe, która z nas lepiej ci robiła, tatusiu? Może ją spytamy?
    
    – Mama by była bardzo zła, gdyby wiedziała, jak się razem bawimy… - Mężczyzna jęknął gardłowo.
    
    – Więc nie powiemy jej nic. Absolutnie nic. To jest nasza tajemnica, tatusiu! A teraz włóż mi go, bo ja już się zupełnie nie mogę doczekać!
    
    Natasza szybko wstała i obróciła się w stronę biurka. Uniosła spódniczkę wypinając zgrabne pośladki. Delikatna, dziewczęca szparka ukazała swój powabny wdzięk. Mężczyzna natychmiast przywarł do ciała dziewczynki, przyciskając ją do blatu. Drapieżnym ruchem wepchnął się pod koszulę, szukając drobnych, małych piersi. Poczuła, jak gwałtownymi, niezdarnymi ruchami próbuje trafić do jej dziurki. Sięgnęła do tyłu dłonią i pomogła znaleźć drogę.
    
    – Tatusiu, zrób to proszę – szeptała rozgorączkowanym głosem, który go tak podniecał. – Wsadź mi go i zrób to! Spuść się w swoją Nataszę, tam gdzie lubisz to robić… Zrób to we mnie… jak robiłeś to ...
«12...4567»