Ostra kobieta
Data: 18.12.2019,
Kategorie:
BDSM
Brutalny sex
Autor: Tesa
... poruszając się na członku kolegi. – Dzieli nas tylko materiał moich majtek...
- Manuela, daj spokój. Co by na to powiedziała moja żona?
- Ona nie żyje. A ja cię zerżnę tak, że popamiętasz na zawsze.
Coraz intensywniej ocierała się o krocze przyjaciela. Jej biust znajdował się na jego twarzy. Wygięła ręce do tyłu i rozpięła sobie stanik. Opadł na klatę Ruperta. Nagie piersi znalazły się na jego twarzy.
- Ssij mi sutki! – rozkazała.
- Manuela, proszę...
- Ssij mi, kurwo, suty!!! – całym ciężarem zgniotła fiuta Ruperta.
Mężczyzna, chcąc nie chcąc, musiał przyssać się do nabrzmiałej brodawki przyjaciółki. Ta położyła dłonie na jego klacie i zaczęła drapać go długimi paznokciami. Z początku lekko, lecz z czasem coraz mocniej. W końcu Rupert ledwo wytrzymywał ból.
- Błagam, Manuela, wiesz jak to boli? – jęczał.
- I ma boleć.
- Co ja ci takiego zrobiłem? – spytał bezsilnie.
- Nic – odparła spokojnie. – Po prostu tak lubię... Nie gadaj, tylko liż mi piersi!
- Ręce mi zdrętwiały.
- To teraz twój najmniejszy problem.
Manuela uniosła się lekko i ściągnęła swoje majtki. Przylgnęła nagą cipką do prącia mężczyzny.
- Stykamy się narządami – wysapała mu do ucha. – Moja cipa jest teraz goła, tak jak twój kutas...
Wciąż ssał jej piersi. Kobieta wyczuwała łonem, że penis Ruperta powoli rośnie. Zaczęła się jeszcze intensywniej o niego ocierać. Był już na wpół wzwiedziony. Wstała i stanęła przed Rupertem, tyłem do niego.
- Masz przed twarzą mój ...
... tyłek! – powiedziała ostro. – Liż pośladki!
Kiedy Rupert się z tym ociągał, postawiła stopę na jego kroczu i znów przygniotła jądra - wtedy od razu zabrał się za lizanie. Ona w tym czasie lekko masowała stopą coraz sztywniejsze prącie. Odwróciła się przodem do Ruperta i uniosła nogę. Przystawiła mu kolano do twarzy. Wiedząc, co ma robić, Rupert wysunął język. Kobieta poruszała nogą, by kolega mógł ją lizać po całym udzie. Po chwili uniosła nogę jeszcze wyżej i przyłożyła ją do ręki Ruperta – tak, by mógł złapać za jędrne udko.
- Pomacaj sobie, zboku jeden, nogę swojej przyjaciółki... - rzuciła z pogardą.
Ścisnął jej udo. Odsunęła się i z powrotem usiadła przy jego kroczu. Przystawiła mu stopę do twarzy.
- Liż! – rozkazała.
Kiedy lizał jej okrytą nylonem stópkę, ona dłonią pieściła jego członka. Był już w pełnym wzwodzie.
- I widzisz? – spytała. – Podnieciłeś się... Ty zboczku. Kręcą cię takie zabawy, co? Zawsze tego chciałeś?
- Nieprawda... - Rupert zaczerwienił się i spuścił głowę.
- Ale pała ci stoi! – Manuela ścisnęła mocno prącie i wykręciła je.
Rupert aż się wykrzywił i jęknął.
- Ssij mi palce! – warknęła, przyciskając stopę do twarzy przyjaciela.
Robił to delikatnie i namiętnie, uważając, by w jakiś sposób nie podpaść swojej dręczycielce. Po chwili Manuela znów usiadła na członku Ruperta, chwilę się o niego ocierała swoim łonem, po czym chwyciła fiuta w dłoń i nakierowała go na swą szparkę. Główka wsunęła się do środka. Naparła nań całym ...