1. Weselna opowieść


    Data: 20.01.2020, Autor: gonzo

    ... sytuacja robi się poważna. Już z daleka słyszymy gwar podnieconych głosów. Podchodzimy bliżej, a tam stoi sześciu żołnierzy i przepychają się w drzwiach do pakamery – próbując kuknąć do środka. Z pomieszczenia słychać jęki laski i kibicujące głosy – Dawaj Grzechu! Dawaj…
    
    Wspinamy się na palce i zaglądamy kotom przez ramię. Na stole leży Krycha. Sukienkę ma podciągniętą na biodra. Obok na podłodze leżą jej majtki. Góra sukienki, która jest wiązana na szyi, teraz ściągnięta w dół i zrolowana na biodrach razem z jej dolna częścią. Dziewczyna ma szczupłe jędrne ciało. Po obu jej bokach stoją faceci i macają piersi. Pomiędzy zadartymi nogami Kryśki stoi żołnierz z opuszczonymi spodniami i dźga ją kutasem jak oszalały.
    
    - Kończ Grzechu! - wołają pozostali. Nie mamy czasu na zabawę. Opóźniasz kolejkę.
    
    Facet zmobilizowany tymi okrzykami, przyśpieszył jeszcze bardziej, czym wzmógł krzyki i jęki laski.
    
    - Eeeee!Aaaa!Uuuu! - wykrzykuje kobieta po każdym pchnięciu
    
    Wreszcie Grzechu skończył. A kiedy wyszedł z dziewczyny jej nogi bezwładnie opadły i zwisały z krawędzi blatu. Żołnierz stojący najbliżej nas ustawił się między jej nogami odsłaniając dziewczynę. Ta leży na stole, a dłońmi trzyma się kurczowo jego krawędzi. Patrzy w naszą stronę pustym wzrokiem, czekając obojętnie na kolejny akt. Żołnierz opuścił spodnie i wbił się w dziewczynę. Jego biodra rozrzuciły na boki nogi Krystyny. Pod wpływem bólu zadawanego kolejnymi pchnięciami, jej stopy okryte ładnymi, czerwonymi ...
    ... butami, zginały się i prostowały w kostkach, a polakierowane palce odginały do góry. Ten kutas musiał być większy bo krzyki dziewczyny nabrały niskiego, gardłowego tonu.
    
    - O Boże! Nie! Boli! HmmUhh! - wykrzykuje, wpatrując się w sufit, jakby stamtąd miało przyjść wybawienie.
    
    Tymczasem kolejny z poczekalni dopadł do dziewczyny i miętosi jej nieduże lecz jędrne piersi. Liże ciemne, sterczące brodawki. W tym czasie kolejny gwałciciel rozpiął spodnie, klęknął jednym kolanem na stole i wepchnął członka w usta dziewczyny. Teraz ta wydaje stłumione, charczące odgłosy.
    
    - OuuBlluuuGluuu! - wydobywa się z jej krtani. Facet wpycha jej kutasa coraz głębiej i Krystyna zaczyna się dławić. Odpycha rękami jego brzuch, próbując uwolnić usta od pulsującego knebla. Chłopak łapie ją za włosy i przytrzymuje wydając jednocześnie skowyt rozkoszy. Kobieta charczy i krztusi się. Oczy wychodzą jej z orbit, a na skroniach pojawiają się nabrzmiałe z wysiłku żyły i pot.
    
    W trakcie orgazmu, facet wykonuje jeszcze kilka pchnięć czym jeszcze bardziej dusi dziewczynę. Ta zaczyna machać nogami i rękami jak tonący człowiek. W końcu gość wyrywa chuja z jej ust, a ona przewraca się na bok wymiotując i łapiąc łapczywie oddech. Ten z dużym sprzętem, nie przeszkadza sobie i nadal posuwa dziewczynę, zadzierając jej jedną nogę na swoje ramię. Widzimy jak wchodzi w napuchniętą cipkę. Uda, pośladki i plecy dziewczyny są poocierane i podrapane.
    
    Kobieta wydaje z siebie nienaturalne odgłosy. Chłopak przyśpieszył ...