KiDs (V). Oskar dla Oskara
Data: 17.02.2020,
Kategorie:
Podglądanie
Masturbacja
policjantka,
nauczycielka,
Autor: Falanga JONS
Średniego wzrostu brunetka o ciemnej karnacji i dość sympatycznej twarzy, siedziała spokojnie w policyjnym mundurze za biurkiem. W przeciwieństwie, do wczorajszego dnia, na mieście nic się nie działo, więc mogła zająć się przeglądaniem profilu swej najbliższej przyjaciółki na Facebooku. Przyjaciółka w ubiegły weekend wzięła ślub i przed kilkunastoma minutami udostępniła fotki z tego wydarzenia.
Było wtorkowe popołudnie ostatniego dnia kwietnia. Właśnie zaczęła drugą zmianę.
- Kasia, znowu się opierdalasz? – drzwi się otwarły i do pomieszczenia ospale wtoczył się kolega z dochodzeniówki. Przyłapana na nic nie robieniu Kasia, normalnie zmieszałaby się, ale nie przy Dawidzie. Znali się za długo i to, że był wyższy stopniem, nie miało tu żadnego znaczenia.
- A ty znowu wpierdalałeś hamburgera? Setka już przekroczona? – docięła mu, nawiązując do wagi kolegi.
- Młoda robi dupne obiady, muszę żywić się na mieście. Nie ma nic nowego?
- To raczej ty powinieneś mieć coś nowego, wracasz od lekarza...
- Mówisz o sprawie tej zgwałconej brunetki, znalezionej wczoraj w parku? No cóż, sprawa się trochę skomplikowała.
- Skąd taki wniosek?
- Bo są dwie sensacje. Jedna dotycząca owego gwałtu.
- No mów... - ponagliła go zaciekawiona Kasia.
- Wracam od lekarza. Otóż uważa on ów gwałt za wątpliwy. Wprawdzie przebadał dziewczynę i znalazł spermę, zresztą już wczoraj, ale inne objawy nie wskazują na to. Nie ma jakichś ran świadczących o tym, że doszło do gwałtu, nie ma ...
... śladów skóry pod paznokciami na przykład.
- Nie rozumiem. Znaleźliśmy ją przedwczoraj, nagą w parku, z rozdartym ubraniem, zakrwawioną... Wszystko było dość jednoznaczne.
- Ale teraz nie jest. Lekarz sugeruje, że najpierw doszło do seksu a potem do pobicia. Ale jak zaznacza, to tylko sugestie.
- Dziewczyna wciąż nic nie mówi?
- Wciąż jest w śpiączce. Dopóki się nie wybudzi i nie powie nic ciekawego, nie będziemy mieć pewności, co tam się stało.
- Bóg raczy wiedzieć, kiedy przemówi...
- Nie jestem Bogiem, lecz powiem to tobie... - Dawid komicznie naśladował rapera z teledysku. – Za kilka dni, takie jest zdanie lekarzy.
- Czyli nie było gwałtu? Hm, to by czyniło sprawę mniej skomplikowaną. Chyba... No chyba, że masz jeszcze coś ciekawszego w zanadrzu.
- Mam, zawsze te mniej ciekawe informacje podaję na początku, asa trzymając na koniec.
- Słucham, słucham... A tak w ogóle, czy nie da się zlokalizować jakiegoś podejrzanego?
- No ja właśnie o tym, to jest ten drugi news.
- No i...?
- DNA spermy z pochwy dziewczyny. Mamy drugiego bohatera tego wydarzenia.
- I to jest ten szokujący news? No to słucham. Prezydent miasta? Proboszcz? Nasz szef? Kto to?
- Nie aż tak ostro, ale owszem, jeden z najbardziej znanych mieszkańców miasta, droga Katarzyno. Tym, który tak paskudnie zabawiał się z ofiarą jest dyrektor naszego klubu piłkarskiego.
- On? Żartujesz... To dość stateczny człowiek...
- A jednak, DNA nie kłamie. Ten dość stateczny człowiek ...