1. WYJAZD INTEGRACYJNY


    Data: 21.02.2020, Autor: Minka227

    ... pobudzonego ciała. Była odkryta, z lekko rozchylonymi nogami. Marek wsuwał język w coraz głębsze zakamarki pobudzonej wciąż cipuni. Kiedy spostrzegł, że dziewczyna rozbudziła się przesunął się wyżej. Obsypywał pocałunkami i pieszczotami całe jej ciało. Kiedy połączyły się ich usta płonęła już z pożądania. Pociągnął dziewczyną za sobą. Teraz to Magda była górą. Chwilę podrażniła pobudzone sutki a następnie skierowała się ku w pełni gotowemu członkowi. Delikatnie lizała go, by następnie zaspokoić swój głód. Po kilku chwilach miała go całego w ustach, co jednak nie było łatwe. Marek pociągnął ją za pupę, którą teraz znalazła się nad jego twarzą. Zaczął delikatnie podgryzać za dzyndzelek. Mruknęła z narastającej rozkoszy. Pomału zatracała się w swoich ruchał. Obciągała członka Marka jak nigdy dotąd nikomu. W momencie, kiedy jego język penetrował wnętrze szparki, dłonie pieściły pośladki, raz po raz zahaczając o kakaowe oczko. Dochodzili jednocześnie. Nie chcąc uronić ani kropelki Magda przechyliła się i pociągnęła mężczyznę za sobą. Ostatnie ruchy i poczuła główkę prawie w przełyku. A sperma płynęła długim potokiem. Uwielbiała ją. Odpuściła dopiero, gdy spłynęła ostatnia kropla. Marek zmienił pozycję i mocno przytulił dziewczynę do siebie.
    
    - Byłaś boska, skarbie. Dziękuję.
    
    - Ale nie zostawisz mnie teraz?
    
    - Do rana mamy dużo czasu. A najchętniej to zabrałbym Cię gdzieś, gdzie bylibyśmy sami i gdzie mogłabyś dać upust i krzyczeć do utraty tchu. Bo gdybyś miała wolne ...
    ... usta to krzyczałabyś z rozkoszy, prawda?
    
    - …. Tak, prawda. Doprowadzasz mnie do szału. Wiem, że nie powinniśmy tego robić, ale nie mam siły, aby Ci się odmówić.
    
    - Bo wiesz, że mi się nie odmawia, ale mam ponownie ochotę na Ciebie.
    
    Połączył ich pocałunek, który ponownie doprowadził oboje na szczyt. Zasnęli późną nocą.
    
    Dostała sms: "Bądź o 18 w Czarnym lesie”. Uśmiechnęła się. Wrócili wczoraj z wyjazdu, a Marek dalej chce kontynuacji. Musi to przerwać. Przygoda się skończyła i oni powinni wrócić do codzienności. W zasadzie była przekonana, że nie powinna jechać, ale…. No właśnie, było to "ale”. Na samą myśl o seksie z szefem zrobiło jej się ciepło w podbrzuszu. Drzwi jego gabinetu otworzyły się i wyszedł z nich Marek. Jeden rzut oka na dziewczynę i wiedział, że odczytała sms-a. Zatriumfował. W drodze powrotnej powiedziała, że nie będą kontynuować spotkań, ale nie wierzył jej. Pragnął zatopić się w jej gorącym wnętrzu, spijać soczki wyciekające z jej pulsującej szparki. Niepotrzebnie wychodził. Widok kochanki rozbudził jego rządze. Wyszedł oznajmiając, że dziś już go nie będzie. Magda dostała po chwili sms: "Za godzinę w Czarnym lesie”. W pierwszej chwili chciała zignorować to, ale wbrew sobie powiedziała po kilku minutach do koleżanki, że musi jechać do notariusza umówić spotkanie. Czarny Las to była firmowa leśniczówka, w której robili nieraz imprezy. Kiedy dojechała Marek czekał już niecierpliwie. Otworzył drzwi jej samochodu i ledwo wyłączyła była już na zewnątrz. ...
«12...567...12»