Ostatni wieczór - część 1 - Opowiadania Erotyczne

Ostatni wieczór - część 1

... Mariusz miał w tym wprawę. Czułam jak go ssie, czułam jak nawilżył jego pałkę. Czułam też jego usta i język na swojej dłoni. Sama też byłam już mocno podniecona, moje stringi były już mocno przesiąknięte moimi soczkami. W końcu wraz z Mariuszem oswobodziliśmy Michała z jego spodni. Stanał nad nami ze swoim sporym sprzętem, a my mogliśmy się nim lepiej zająć. Lewa ręka wylądowała na tyłku, a prawą zaczęłam bawić się Michała jajkami - od razu wiedziałam, że dawno ich nie opróżniał. Podobały mi się te piłeczki. Mariusz za to zatracił się w obciąganiu. Oddech naszego kolegi był coraz szybszy... Jednak nie chciałam, żeby nasza zabawa miała za szybki finał.

Odepchnęłam Mariusza od pałki Michała i zaczęłam napierać swoim ciałem na niego tak, żeby się położył. Zaczęłam go namiętnie całować i zdejmować jego koszulę. Smaki moich kolegów wymieszały się w ustach Mariusza, który po chwili pieszczot leżał w samych spodniach pode mną. Michał w tym czasie się nam bacznie przyglądał - zniecierpliwiony i chyba delikatnie zawiedzony tym, że przestaliśmy go pieścić. W międzyczasie sam zdjął koszulę i spoglądał na nasze harce z góry. Rozebrałam Mariusza do naga i zajełam się jego pokaźnym sprzętem. Na czworaka zaczęłam go obciągać, był naprawdę pyszny. Nie zapomniałam jednak o Michale i wypiełam swój kuszący tyłeczek w jego stronę. Moja różowa, króciutka sukienka podwinęła się zachęcająco i mój d**gi przyjaciel w końcu mógł dojrzeć z bliska moje czarne, koronkowe stringi, które ledwo ...

... skrywały moje skarby. Na reakcję Michała nie musiałam długo czekać...

Podczas gdy Mariusz rozpływał się na podłodze przy moich pieszczotach, Michał nie próżnował i od razu usadowił sie za mną wygodnie. Poczułam jego dłonie na moim tyłku, czułam jego zachłanny dotyk, który nie mógł się nacieszyć moim ciałem. Czułam w nim jego podniecenie i żądzę... Po chwili uniósł moją sukienkę i odsłonił zupełnie mój zgrabny tyłeczek. Wiedziałam, że zauważył jaka jestem mokra. Nie musiałam długo czekać na ruch, kiedy to jego ręka zsunęła się z moich pośladków prosto między moje uda. Jego dłoń zaczęła mnie pieścić delikatnie, przez cienki materiał mojej bielizny. Teraz poczułam jego palce już pod nią, jak zaczynają się bawić moją myszką. Ten delikatny, długi, przeciągły ruch, który rozsunął moje wargi, jak płatki róż. Moje ciało przeszedł dreszcz od nadmiaru wrażeń.

Kiedy doszłam do siebie postanowiłam znów trochę rozruszać towarzystwo. Na chwilę przestałam zajmować się Mariuszem, lekko się uniosłam i szybkim ruchem rozpięłam zamek przy mojej sukience. Wstałam i szybko oswobodziłam się z ciasnego różu. Oczywiście wraz z sukienką pozbyłam się moich stringów, które zostały w dłoniach Michała niepozwalającego mi wstać wraz z nimi. Obaj chłopcy zobaczyli teraz w pełnej krasie moją gładką cipeczkę z delikatnie wystającymi płatkami. Nie wiele miałam już do ukrycia, więc stanik również wylądował na podłodze. Zrobiłam kilka kroków wokół Mariusza, stanęłam nad jego głową w rozkroku i zaczęłam spełniać ...