1. Jola i jej historia cz.3


    Data: 27.02.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek

    ... zrobić, aż w końcu uporządkowałam myśli. Wiedziałam, że staruszkowie nie będą mieć nic przeciwko temu, bo znowu mają jakąś imprezę na drugim końcu Polski. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko zacząć przygotowywać się do soboty, zostały tylko trzy dni!Wreszcie nadszedł oczekiwany dzień. Wystrojona, ufryzowana, pachnąca i oczekująca wysiadałam z taksówki pod domem Jarka. Chyba wypatrywał przez okno, bo zanim nadusiłam na dzwonek przy furtce, chłopak stał już w drzwiach. Wyglądał jak młody bóg, patrzyłam na niego jak na nieziemskie zjawisko, czułam wilgoć i mrowienie w cipce, nie mogłam doczekać się chwili, kiedy utonę w jego ramionach.- Cześć, laseczka – przywitał mnie jak zwykle – fajnie, że jesteś. Wchodź, proszę – wskazał dłonią kierunek.- Cześć, też się cieszę.Zamknął drzwi wejściowe, a ja niemal rzuciłam się na chłopaka. Oplotłam go ramionami, podskoczyłam, objęłam swymi udami szczupłe biodra, zasypałam twarz pocałunkami.- Momencik, poczekaj, udusisz mnie zaraz – śmiał się radośnie – może najpierw coś zjemy i wypijemy?- A gdzie reszta gości? – jakoś ogarnęłam się w końcu i rozglądałam po pustym salonie.- Są już wszyscy!- Gdzie?- Popatrz w lustro, widzisz ich?- To tylko ja sama?- Tak, tylko ty, Jolu, bo bardzo chciałbym poznać cię zupełnie blisko - pocałował mnie za uchem – usiądźmy do stołu, wiem, że lubisz tylko czerwone wino, innych alkoholi unikasz, prawda?- Skąd to wiesz?- Wiem o tobie dużo. Nasze zdrowie – stuknęliśmy się kieliszkami.Wino było pyszne, deser i ...
    ... owoce również. Usiadłam Jarkowi na kolanach, ujęłam jego twarz w dłonie, pocałowałam namiętnie w usta, odsunęłam się troszkę. Teraz jedną ręką objęłam go za kark, druga powędrowała w kierunku rozporka, z którym uporałam się bardzo szybko i już trzymałam w dłoni jego penisa. Popatrzyłam w dół. Nie był gigantem, ot, taki normalny, przeciętny, jeśli chodzi o rozmiar, ale za to twardy jak klocek i... bardzo ciemny, w pierwszej chwili myślałam, że jest czarny! Zsunęłam się na podłogę, objęłam twardy ogór ustami, wsunęłam go bardzo głęboko, do końca, aż nos oparł się o podbrzusze. Na szczęście chłopak też depilował się, nie miałam problemu z kłakami. Zaserwowałam najlepszego loda, na jaki było mnie stać, a Jarek też nie próżnował. Rozebrał mnie w tym czasie z bluzeczki i staniczka, rozpiął suwak spódniczki i tyle ile mógł sięgnąć pieścił mój biust i cipkę. Czułam, że zaczyna dochodzić, przerwałam pieszczoty. Popatrzył zdziwiony, ale nie powiedział słowa, wziął mnie na ręce i zaniósł do swej sypialni. Teraz rozebraliśmy się do końca, zostałam tylko w pończochach i podtrzymującym je pasku, Jarek był całkiem goły.Leżałam na plecach, na cipce czułam ciepły oddech liżącego mnie mężczyzny, na łechtaczce jego język. Muszę przyznać, że był bardzo sprawny, szybko osiągnęłam silne podniecenie. Pociągnęłam faceta na siebie, rozchyliłam najmocniej, jak mogłam swoje zgrabne nogi. Wyczuł moje intencje bezbłędnie, bo zaraz był tym swoim klockiem w pipce, którą zaczął ostro posuwać. To było to, na co ...
«1...345...11»