1. Karolina. 26.


    Data: 05.06.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: ---Audi---

    ... tekst... Dla Ciebie Mężu.... To Twoje... poszło...
    
    I od razu lepiej...
    
    ****************
    
    Nareszcie, załatwił wszystko... podjechał jakimś wielkim mercem, taki kanciasty... brzydki... nie to, co moje audi...
    
    - Nic lepszego nie dostałeś ?
    
    - Ale co ?
    
    - No samochód ?
    
    - Ale, o co ci chodzi ?
    
    - Nie mieli ładniejszego ?
    
    - Mówisz poważnie ?
    
    - A co ?
    
    - Ten merc kosztuje dużo....... d**gi to samo... to nasze auta... byle czym nie jeździliśmy... to wersje AMG, dostosowane...
    
    - Ile ?
    
    - Tyle co 5 twoich, nowych... oj... kobieto..
    
    Ok.... nic nie mówię...
    
    - Kiedy wyruszamy ?
    
    - Jutro z rana... odpocznę... spakuję i wracamy...
    
    - Dziwnie to brzmi...
    
    - Co ?
    
    - Że wracamy... ja wracam... a ty... ?
    
    - Mój dom teraz jest tam gdzie twój...
    
    - Dziękuję ci.... pokochamy się dziś ?
    
    Spojrzał się dość dziwnie...
    
    - Nie chcę nic na tobie wymuszać...
    
    - Jestem wolną kobietą i robię co chcę... nie pamiętasz...?
    
    - Pamiętam...
    
    Czuje to co ja...
    
    Dziwność sytuacji... żona jego przyjaciela... wdowa... ale nie do końca... jego...
    
    Wyciągnęłam rękę..
    
    Podszedł, a ja zaczęłam go rozpinać...
    
    O dziwo... ne stał mocno... jakby wiedział co lubię...
    
    Poszedł dużo w gardło...
    
    Jęknął...
    
    Powinien mnie wziąć za włosy...
    
    Ale nie wziął...
    
    Dotknęłam jajeczek... pełne...
    
    Zsunęłam spodnie... on już ściągał koszulę....
    
    Stawał...
    
    I wyglądał pięknie... moja dłoń była mała na min...
    
    Podobało mi się... lubię coś ...
    ... trzymać..
    
    A dam mu dziś jak suczka, niech sobie wyobrazi kogo chce...
    
    Przecież nie znam faceta...
    
    Puściłam go... wstałam... spojrzałam się mu w oczy... i był już inne... podniecone...
    
    Patrząc się na niego ściągnęłam majki... rzuciłam w bok.. i odwróciłam się...
    
    Łózko było dość wysokie... ale pewnie sięgnie...
    
    Sukienkę zaciągnęłam na plecy... i pobujałam tyłkiem...
    
    - Weź... jak swoje... możesz mocno...
    
    Położył rękę na biodrze... i dotknął mnie nim...
    
    Chcę... dzisiaj chcę... wypięłam się jeszcze bardziej...
    
    Schyliłam plecy... zamknęłam oczy...
    
    Niech robi co chce...
    
    Wszedł... powoli... duży... tyle, że ja już byłam mokra.. i gotowa...
    
    Cudowne uczucie... jak wchodzi do końca...
    
    Tylko pierwszym razem się to czuje...
    
    Cofnęłam tyłek... aby dobić...
    
    I pomyślałam... kogo on teraz bierze... ?
    
    Mnie...?
    
    Ma tę podnietę... czy... ?
    
    Bo ja... niestety poszybowałam do ... " męża... "
    
    Ma mniejszego... ale... jakby on teraz mnie brał...?
    
    Szkoda, że nie mogę tego nagrać... ?
    
    Jezu... co ja robię.... ?
    
    Przecież daję Jurgenowi...
    
    Pieprzy mnie jak suczkę...
    
    Mocno i jak facet... a nie wiem jak tamten by to robił... ale właśnie o nim myślę..
    
    Już chciałam się opieprzyć... ale to przecież robi mi umysł... albo cipka ?
    
    Oddałam się temu uczuciu... wsunęłam dłoń do łechtaczki... i było pięknie...
    
    Nie wiem, czy nałożyły się doznania... ale odleciałam...
    
    Dobrze, że mnie trzymał... pytanie tylko, czy wyczuł. że dostałam.. bo nie ...
«1234...9»