1. Adam i Ewa - wydanie zbiorcze,…


    Data: 16.03.2020, Kategorie: Dojrzałe Mamuśki Anal ciąża, Sex grupowy Autor: Agnessa Novvak

    ... obchodzi, ale nie najlepiej się ostatnio czuję, mam trochę problemów – spuściła wzrok, wyraźnie speszona – i jest mi po prostu wstyd. Zachowałam się jak jakaś napalona siksa na wsiowej dyskotece!
    
    – Ewa, daj już spokój, dobrze? Nie jesteś w szkole i nie musisz się nikomu tłumaczyć. A już na pewno nie mnie. Przyznam, że byłem trochę zły na ciebie, ale już nie jestem! – podkreślił dobitnie. – Natomiast skoro siedzimy tutaj razem, chciałbym cię o coś spytać. Rozumiem, że w klubie była atmosfera, było wino, ale… Te komplementy, propozycje i tak dalej, to tak serio? Nie ukrywam, było mi miło.
    
    – Daj wreszcie spokój z fałszywą skromnością, dobrze? – Zareagowała chyba zbyt gwałtownie, bo od razu spuściła z tonu. – Widziałeś się ostatnio w lustrze? Przecież jesteś cholernie atrakcyjnym facetem! I nie będę ukrywać, że mi się podobasz. Ale nawet gdybym była delikatniejsza i umiała flirtować, co zresztą nigdy mi specjalnie nie wychodziło – rzekła bardziej sama do siebie – to przecież widzisz, jak ja wyglądam, ile lat nas dzieli i…
    
    – Nie zgadzam się! To znaczy… ile właściwie jesteś starsza? Nie, nie będę ci przecież w dowód zaglądał, daj spokój! Ale powiedzmy, że osiem lat? Dziesięć? – Strzelił trochę w ciemno, ale po reakcji Ewy poznał, że musiał być blisko. – I co z tego? Przecież też jesteś seksowna! I nie kiwaj głową! Oduczyłem się prawić puste komplementy i jeśli coś ci powiem, to tak właśnie uważam. Jesteś taka…
    
    No właśnie – jaka? Opisanie Ewy popularnym, ...
    ... czteroliterowym angielskim skrótowcem byłoby może i trafne, ale zupełnie nie na miejscu. Jasne, w pierwszym lepszym pornosie po najdalej trzech minutach stałby przed nią ze spuszczonymi spodniami, ale jakoś nie zauważył nigdzie ekipy filmowej. A przynajmniej do tej pory. Oczywiście nie mógł zaprzeczyć, że to Ewa, pomimo jego początkowych oporów, zaprosiła go do siebie i w kameralnej atmosferze starała się zatrzeć wcześniejsze złe wrażenie. Tym razem spokojnie i kulturalnie, najwyraźniej szybko trzeźwiejąc pod wpływem końskich dawek kofeiny i cukrów prostych. Nie rzucała już prostackich uwag, nie kokietowała oraz nie odstawiała krępujących obojga, rozemocjonowanych scen. Tylko czy naprawdę?
    
    Siedziała naprzeciwko, bezustannie wpatrując się w niego dziwnym, wyraźnie wyczekującym wzrokiem. Nie wiedział, co kryło się za jej spojrzeniem i nie był pewien, czy chce wiedzieć. Przerywając coraz bardziej krępującą ciszę, Ewa zatrzepotała podmalowanymi rzęsami, przygryzła usta i przesunęła się na jego połowę sofy, stanowczo naruszając granice strefy komfortu.
    
    – Pocałuj mnie. Proszę.
    
    Odsunął się powolutku od słodko-gorzkawych ust i z zaskoczeniem stwierdził, że w bliżej niewytłumaczalny sposób jego ręka znalazła się na udzie Ewy. Tak wysoko, że mógł z całą pewnością stwierdzić, że nie miała pończoch, a pełne rajstopy. Spodem dłoni czuł ich gładką fakturę, skrywającą ponętnie miękkie ciało, a wierzchem szorstki materiał spódnicy. Odetchnął głęboko, starając się możliwie szybko uspokoić. Bez ...
«12...456...130»