1. Adam i Ewa - wydanie zbiorcze,…


    Data: 16.03.2020, Kategorie: Dojrzałe Mamuśki Anal ciąża, Sex grupowy Autor: Agnessa Novvak

    ... tłuczek, wałek, tasak i inne potencjalne narzędzia krwawego mordu.
    
    – Zanim zaczniecie, spytam wprost: skąd dowiedzieliście się, gdzie teraz mieszkam? – zaczął Adam, kiedy już wreszcie wszyscy się rozsiedli, robiąc krótki wstęp do strucli z makiem.
    
    – A naprawdę musimy odpowiadać?
    
    – A naprawdę nie chcecie stąd wyjść jeszcze szybciej, niż weszliście?
    
    – Adam, proszę…
    
    – Co „Adam, proszę”? Zasialiście wiatr i dziwicie się, że zebraliście burzę? A w ogóle, może byście wreszcie przeprosili? Nie, nie mnie! – Kiwnął głową w kierunku Ewy. – Ona tam siedzi, jeśli nie zauważyliście.
    
    – Dobrze. Przepraszamy cię, Ewo. Po prostu martwiliśmy się o naszego syna, chcieliśmy dla niego jak najlepiej i…
    
    – Wiem. Już mi państwo o tym powiedzieli ostatnim razem. Bardzo dobitnie zresztą – Skrzywiła się.
    
    – Nie państwo, Ewa. Już nie. Mów mi Agata, a mojemu mężowi Andrzej.
    
    Podali sobie ręce, kończąc chłodne czułości, zanim się na dobre zaczęły.
    
    – Dziękujemy. I tym bardziej przepraszamy, bo adres też znaleźliśmy przez ciebie. A konkretnie twoją pracę – kontynuował Andrzej.
    
    – Ale jak? Kto? – Ewa była autentycznie zaskoczona.
    
    – Teraz to ja cię proszę, nie udawaj zdziwionej! – przerwała nagle Agata, tonem zniecierpliwionej nauczycielki, tłumaczącej, że dwa plus dwa daje mimo wszystko cztery. – Przecież znaliśmy twoje imię, nazwisko, zawód. Wystarczyło dotrzeć do pracodawcy, a potem odpowiednio z nim porozmawiać… nie szturchaj mnie, Andrzej! Jesteśmy jej to winni! – ...
    ... Spojrzała z wyrzutem na męża, a potem przeniosła wzrok z powrotem na Ewę. – Przy okazji dowiedzieliśmy się o tobie więcej. Wybacz, ale musieliśmy.
    
    – Musieliście? Chyba wam się, kurwa, do reszty w główkach popierdoliło! Jeśli przyszliście tu, żeby… – Adam zionął ogniem, mało co nie podpalając obrusu.
    
    – Synu, przestań! Dość już powiedziałeś! Chociaż masz rację, nie musieliśmy. Wierz nam albo nie, ale naprawdę bardzo cię kochamy i zależy nam na twoim szczęściu. I dlatego tym ciężej jest nam przyznać, że… myliliśmy się. Głównie względem Ewy – Andrzej zwrócił się bezpośrednio do niej. – Bo twój szef, swoją drogą bardzo przyjemny facet, powiedział nam, że nigdy nie miał tak solidnego, odpowiedzialnego, sumiennego, uczciwego… – wyliczał po kolei na palcach – i ogólnie zaangażowanego pracownika. Pracownicy. To jego własne słowa, nic nie koloryzujemy!
    
    – I nagle zapałaliście do Ewy wielką sympatią? Bo jest dobra w pracy? Może jeszcze nagle zrobiła się młodsza? Bogatsza? Albo szczuplejsza? – Adam objął ukochaną w sposób dobitnie podkreślający jej kształty i bezczelnie ucałował pokaźny dekolt, celowo przeciągając wargami po odsłoniętej skórze.
    
    – Nie, nie zrobiła! – podsumowała Agata. – Ale to twoja decyzja, że z nią jesteś. Już raz wybraliśmy ci kobietę i wszyscy wiemy, jak się to skończyło. Dlatego teraz uznaliśmy, że… przepraszamy cię jeszcze raz, Ewo. Może nie jesteś idealna dla nas, za to dla naszego syna najwidoczniej tak. Przecież widzimy, jak zgodną jesteście parą i jak mocno ...
«12...656667...130»