Dziadek Anatol czesc 1
Data: 26.03.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Jan Sadurek
... ostatnie razy. Słyszysz? "Ostatnie razy", czyli dawała gościowi już wcześniej i to nie raz... Ciekawe, co? Że też nie pochwaliła się, przecież zawsze opowiadała, co i z kim. Może trzeba ją przesłuchać? Niech gada, komu daje. Doris, a ty?- Co ja – spytałam zdziwiona.- Nie masz żadnego popychacza? - patrzyła na mnie, licząc, że potwierdzę.- Przecież wiesz, że nie mam, gdyby się taki znalazł wiedziała byś pierwsza – zbliżyłam się do dziewczyny – wiesz, dzisiaj naszła mnie taka chcica, że chciałam sobie ulżyć palcem, ale zadzwoniła do mnie jakaś laska z super sensacją i nie dokończyłam.... Może... - patrzyłam Zuzi w oczy.- Co za zdzira ci przeszkodziła? Trzeba ją ukarać! - odwróciła się do mnie tyłem, zsuwając ze zgrabnej pupy spodnie od dresu – To na pewno byłam ja, ukarz mnie, proszę...Dałam jej soczystego klapsa, uderzyłam w drugi pośladek.- Będziesz inaczej ukarana – podciągnęłam spódniczkę, oparłam się o drzwi pokoju, odsunęłam na bok trójkącik majteczek – teraz mnie wyliżesz, przez ciebie mogłam nabawić się stresu, kiedy musiałam przerwać swoje pieszczoty.- Uwielbiam lizać twoja muszelkę, to dla mnie przyjemność, nie kara – już klęczała i zajmowała się mą pipką.- Karą będzie to, że tylko ja będę miała orgazm!Przerwała pieszczoty, popatrzyła na mnie z żalem w oczach.- No a ja? - spytała szeptem.- A ty nie. Skończ to, co zaczęłam w domu.Zamknęłam oczy, przytrzymałam rude loki Zuzy, przydusiłam jej twarz do krocza. Czułam zwinny języczek w pipce, na łechtaczce, czułam, jak ...
... ssie moje maleńkie wargi sromowe. Nie wytrzymałam już dłużej. Fala orgazmu tak mną zawładnęła, że kolana ugięły się, prawie upadłam na podłogę. Zuzia cały czas mnie lizała, musiałam rękoma zasłonić usta, żeby domownicy nie usłyszeli, co wyprawiamy. Teraz ja, proszę – przyjaciółka przymilnie patrzyła na mnie. No dobrze – wsunęłam dłoń w jej majteczki, zanurzyłam palce w mokrej szparce – jesteś już mokra, jak ja przedtem, mamy remis, a odwdzięczę się następnym razem. Szybko wyszłam z pokoju, pożegnałam się z mamą przyjaciółki i spacerkiem poszłam do domu. Całą drogę myślałam o tym, co widziałam w południe. Goły tyłek dziadka, jego wielki kutas, trzęsące się cycki Tośki, ruchana dupka, jej umiejętność obrabiania męskiej pały – to wszystko rozpamiętywałam i znowu czułam narastające podniecenie. Doszłam w końcu do furtki domu, weszłam na podwórko, ale nie chciałam jeszcze iść do siebie. Siadłam na huśtawce i choć było zimno, przesiedziałam tam prawie pół godziny, zastanawiając się, co z sobą zrobić. Myślałam oczywiście o seksie, o swoim dziewictwie, o dziewczynach... Tośka rżnie się z moim dziadkiem, a ona ma przecież dopiero 16 lat! Rówieśnica Zuzia daje w dupę chłopakom, obciąga im kutasy i jest ok, a ja odważyłam się na pieszczoty z nią i robię z tego wielką aferę. Muszę działać, coś postanowić, mam dość roli klasowej cnotki. No dobrze, ale jak to zrobić? Nie oddam się żadnemu chłopakowi w szkole, bo zaraz wszyscy będą tylko o tym mówić i obgadywać mnie, po za tym to gównażeria a ...