Dziadek Anatol czesc 1
Data: 26.03.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Jan Sadurek
... ja potrzebuję doświadczonego mężczyznę, takiego, który nie zrobi mi krzywdy i dochowa tajemnicy. Nagle olśniło mnie! Anatol, dziadek Anatol! On zabierze mi dziewictwo! No dobrze, tylko jak go do tego nakłonić? Szantaż? Przecież bzyka małolatę...No tak, a ja przecież też jestem w jej wieku, ta opcja odpada. Upić go? Widziałam kilka razy, jak spotykał się w domu z kumplami przy kielichu, tęgo popijali, ale on nigdy nie był pijany, więc też nic z tego nie będzie. Rozmowa i próba przekonania go? Najzwyczajniej wyśmieje mnie... I wtedy wymyśliłam prowokację. Będę tak się zachowywać, żeby jak najczęściej wpadał na mnie w dwuznacznych sytuacjach. Sama myśl o tym tak mnie podnieciła, że poczułam wilgoć w majtkach. Nie czekałam dłużej, prawie pobiegłam do swego pokoju, zamknąłam drzwi na klucz i rozebrałam się do bielizny. Znowu stanęłam przed lustrem, uważnie przyglądałam się sobie. To, co widziałam w odbiciu podobało mi się. Ta ładna, zgrabna dziewczyna to właśnie ja. Sięgnęłam ręką do krocza, dłoń wsunęłam pod majteczki, zaczęłam pieścić pipkę. Znajome ciepło zaczęło ogarniać całe ciało, kiedy mój wzrok padł na ozdobny świecznik, stojący na komodzie. Przestałam się masować, podeszłam do komody, wyciągnęłam jedną ze świeczek i przyjrzałam się jej, była różowa, niezbyt gruba, wystarczająco długa. Kilka sekund później siedziałam przy biurku z nożykiem w ręku i strugałam ze świeczki męskiego penisa. Nie była to jakaś wielka świeca, ale uznałam, że doskonale odwzoruje przeciętny ...
... oryginał; dla mnie w zupełności wystarczający. Moje działania szybko zmieniły ten przedmiot do świecenia w całkiem ładnego kutaska. Oczywiście nie miałam zamiaru wpychać go sobie w cipkę, ale chciałam poznać, jak to jest, jak facet rucha w dupę! Byłam ciągle podniecona, do tego fakt, że będę mogła spróbować czegoś nieznanego potęgował to doznanie. Położyłam się na łóżku, przedtem posmarowałam świeczkowego kutasa jakąś oliwką, rozchyliłam szeroko nogi zaczęłam wpychać moje pierwsze dildo w pupę. Na początku szło to trochę opornie, ale kiedy przeszłam przez zwieracze poczułam, jakby wszystko odpuściło. Zaczęłam wpychać świeczkę głębiej, pomalutku zanurzałam ją w pupie. Poruszyłam biodrami, wysunęłam trochę sztucznego kutasa, znowu wcisnęłam Zaczęłam się masturbować tym dziwnym "kochankiem", moje ruchy z początku wolne i ostrożne, teraz stały się szybkie i energiczne. Podniecenie rosło we mnie wraz z szybkością ruchów w pupie. Teraz już szalałam, wiłam się, jęczałam i wyłam w poduchę, którę nakryłam sobie twarz, całym ciałem przebiagały dreszcze, myślałam, że się rozpadnę. Teraz już wiedziałam, dlaczego Zuza tak chętnie daje się ruchać w dupę; to naprawdę wielka rozkosz! Długo leżałam w bezruchu, myśląc, jak to jest, kiedy w kobietę wejdzie mężczyzna. Czy da się to porównać z tym, co sama przed chwilą przeżyłam? Musiałam poznać odpowiedź na to pytanie, tylko jak to zrobić... Jak wspomniałam, nie miałam zamiaru pójść do łóżka z nikim w moim wieku, musiał to być dojrzały, mądry ...