1. Kwiat Lotosu


    Data: 28.03.2020, Autor: andrewboock

    ... niewinności - ułożyła usta w pocałunku i cmoknęła cicho. - Nie potrzebuje napiwku...zaprezentuję się panu bez żadnych pieniędzy. I proszę mówić mi Angell.
    
    Serce załomotało mi mocniej w piersi i czułem czerwienie palące wypieki na twarzy. Byłem zaskoczony propozycją pięknej brunetki, która nie tak dawno miała się rozebrać i pokazać swoje wdzięki na moich oczach za drobne napiwki. Oblizałem nerwowo wargi, które spierzchły mi na mroźnym powietrzu i nerwowo spojrzałem jej w oczy. Nie wiedziałem jak się mam zachować w towarzystwie profesjonalnej striptizerki. Angell dostrzegła moje zakłopotanie i ujęła delikatnie moją dłoń. Poczułem jak przez moje ciało przechodzi elektryczna fala potęgując moją erekcję. Przytuliła się do ramienia, a zapach jej perfum przyprawiał mnie o zawrót głowy. Poprowadziła nas w stronę ustronnego miejsca.
    
    - A gdzie pójdziemy? - zapytałem, a mój głos brzmiał jakbym miał ściśnięte gardło a do tego panowała w nim ogromna susza.
    
    - Do hotelu...tam się niczego nie dopytują...
    
    Skinąłem głowa, a ona uśmiechnęła się patrzą niewinnym wzrokiem w oczy. Z daleka wyglądaliśmy jak młoda para przechadzająca się późną nocą po starówce, ale gdy znaleźliśmy się pod hotelem można było pomyśleć, że facet wynajął dziwkę na kolejną samotną noc. Lecz żadna osoba nie mogła snuć podobnych przypuszczeń, ponieważ wszyscy ludzie zniknęli z deptaka, a pracownicy hotelu nie zadają niewygodnych pytań i nie śledzą klientów wzrokiem lustrując ich zachowania i rozmyślając ...
    ... nad kolejnymi wydarzeniami.
    
    Po kilku chwilach znaleźliśmy się w pokoju hotelowym. Nie bardzo wiedziałem jak to się stało i czy rozmawiałem z kobietą przez drogę. Skupiłem swoje myśli na tym by zatrzymać potęgującą się erekcję, która miała być niezauważalna dla obsługi i chyba mi się udało, ale pewności nie mogę mieć. Wnętrze pokoju było w beżowy kolorze, a podłogę zdobiły ciemnobrązowy parkiet, na którym stały podstawowe meble zrobione w starym stylu. Duże łoże dla dwojga, a na przeciwko niego znajdował się niski stolik mający po bokach dwa wygodne fotele, które łudząco przypominały ten, w którym zasiadał niedawno. Obok łóżka było wyjście na balkon, które przysłonięte było przezroczystymi firankami, a zasłony były zaciągnięte odsłaniając połowę tafli szyby. Po drugiej stronie znajdowały się drzwi prowadzące do łazienki, gdzie podążyła Angell. Odwróciła lekko odchylając się do tyłu głowę i pościła do mnie oczko, a krew w moich żyłach zawrzała.
    
    - Przygotuję się...rozsadź się wygodnie na łóżku mój drogi...
    
    Weszła do środka i zamknęła drzwi. Usłyszałem tylko głośny stukot obcasów po płytkach.
    
    Pozostawiła mnie zaszokowanego w pomieszczeniu, w którym unosiła woń jej perfum ponownie wzbudzając w moim ciele podniecenie. Kobieta chciała mi zaprezentować striptiz, który ominął mnie w lokalu, ale nie oczekiwała napiwku. Byłem zdumiony jej zachowaniem stojąc na środku pokoju zastanawiając się - "Co ja tu do cholery robię!". Nagle oprzytomniałem zabierając się pospiesznie do ...
«12...678...13»