Z Martą i Magdą (III)
Data: 04.04.2020,
Kategorie:
Hardcore,
Pierwszy raz
Tabu,
Autor: neondertal
... podchwyciła:
- Właśnie! Połóż dłoń na piersi! Będzie bardzo autentycznie.
Owszem, mnie też chodziło o autentyzm przede wszystkim. Delikatnie objąłem pierś Madzi. Cichutko westchnęła i zadrżała, ale nadal trzymała usta przy moich w nieruchomej pozie. Cycuszek był cudowny. Większy niż Marty, okrągły i jędrny, jak jabłko. Wspaniały. I ze sterczącą, twardą brodawką. Coś pięknego. Lekko ścisnąłem, leciutko, najdelikatniejsza pieszczota, nie jakieś ordynarne macanie.
- Ummm...
I poczułem nieśmiały języczek Magdy na moich wargach. Na sekundkę, może krócej nawet. Ale przemknął zwinnie, zostawiając gorącą lepkość i dowód, że mała też jest podniecona. I to bardzo.
- Świetne. A może włożysz dłoń pod bluzeczkę, tak bardziej intymnie?
Oj Martuś, ty moja mała sprośna siostrzyczko...
Spojrzałem na Magdę, a ona skinęła nieznacznie długimi czarnymi rzęsami, po czym znów ustawiła się do całowania na niby. Włożyłem dłoń po czarny materiał. Sprężysty, płaski brzuszek, gorący, unoszący się w rytm głębokiego, przerywanego oddechu. I wyżej. I wyżej, na ten sam cycuszek, tylko teraz już bez pośrednictwa materiału. Był jeszcze cudowniejszy, idealnie mieścił mi się w dłoni. Magda jęknęła już głośniej, gdy przejechałem palcami po brodawce, niby to niechcący. Zacząłem delikatnie, niezauważalnymi ruchami ściskać. Jej języczek znów nieśmiało poszukał mojego. Ale nie, jeszcze nie, niech prosi, niech błaga. Najlepiej na kolanach. Z kutasem w buzi.
- Wiesz co Magda, może usiądź tak ...
... bardziej przodem, plecami do niego.
- Jak?
- Czekaj, zejdź, pokażę ci.
Marta usadowiła się na moich kolanach, tyłem do mnie, pupcią napierając na sterczące gorąco kutasa. Uda szerzej, głowa odchylona do tyłu na moim ramieniu, wyprężona w udawanym rozkosznym spazmie. A może i w nieudawanym?
- I teraz tak, jedna dłoń tak jak wtedy na piersi, a d**ga tu, na udzie.
Posłusznie złapałem ją za słodki cycuszek i pogładziłem cieplutkie udo. Zeskoczyła i ruchem ręki nakazała Magdzie powtórzyć pozę.
- Pokonamy go jego własną bronią. Zwariuje, jak się dowie o tych zdjęciach!
Pupa Magdy ulokowała się na moim kroczu a pomarańczowe włosy zasłoniły twarz. Według instrukcji znów chwyciłem chętny, wyprężony cycuszek, oczywiście pakując najpierw dłoń pod bluzeczkę. A d**gą wsunąłem pod spódniczkę, na gorące, drżące udo. Od jej łona biło słodkie, zachęcające ciepło.
- O to chodzi!
Marta pstrykała jedną fotkę za d**gą, a Madzia cichutko syczała mi do ucha za każdym razem gdy ścisnąłem jej cycuszek i przesunąłem palce o milimetr bliżej miejsca, gdzie uda łączą się w rozkoszny trójkąt. Po chwili podciągnąłem spódniczkę do góry, odsłaniając czarną koronkę majteczek.
- O, dobrze! Strasznie seksowne! Bardzo przekonujące! Szerzej uda trochę!
Magda posłusznie rozłożyła uda, a ja położyłem dłoń na jej łonie, wsuwając palce pod materiał majteczek. Tak trochę tylko. Żeby zobaczyć co się stanie. Madzia wyprężyła się jeszcze bardziej, i drżąc pojękiwała cichutko przy każdym ...