Z Martą i Magdą (III)
Data: 04.04.2020,
Kategorie:
Hardcore,
Pierwszy raz
Tabu,
Autor: neondertal
... oddechu. Nikt nie mówił, że mam przestać, więc powoli, ale zdecydowanie włożyłem rękę w majteczki. Włoski, mięciutkie, zroszone dziewczęcym sokiem. I mokra, rozpalona, śliska cipka.
- Aaaaahhhh...
Magda złapała mnie za dłoń, tak jakby chciała ją powstrzymać. Ale bez siły. Bez zdecydowania.
- No idealnie!
Marta pstrykała jak opętana. A ja wziąłem Madzię w dłoń, wkładając palec między rozchylone, śliskie płatki jej kobiecości. Złapała mnie za włosy, drżąca, chętna, strasznie nagrzana. Zacząłem drażnić jej słodki pączek, cały nabrzmiały i mokry, wyczekujący na pieszczotę.
- O Boże!
Wydyszała mi prosto do ucha. Jej biodra poruszały się razem z moimi palcami. Jedna dłoń ciągnęła na włosy, paznokcie d**giej wpijały się w wierzch mojej, pieszczących jej słodką brzoskwinkę.
- Dobra. Mamy to. Zajebiście wyszło. Sto razy lepiej niż jego zdjęcia z tamtą zdzirą.
Marta, cholera, ja cię zamorduję! Już tak dobrze szło, już miałem ją w ręku, już się jej soki przelewały przez moje palce! Nie mogłaś poczekać jeszcze chwilę?! Magda oprzytomniała i zsunęła się z moich kolan. Poprawiła spódniczkę, włosy, odetchnęła głęboko nie patrząc w ogóle na mnie. Łyknęła wina. I siadła obok Marty, która podekscytowana zaczęła pokazywać jej, jaką doskonałą zemstę ma na zdjęciach. No szlag! A już było tak dobrze!
- Eeeeejjjjj!
Marta wpadła na jakiś pomysł. Albo udawała, że wpadła, choć obmyślała to od dawna. Konspiracyjnie nachyliła się do Magdy i zaczęła szeptać, choć ...
... wystarczająco głośno, żebym doskonale wszystko słyszał.
- A pamiętasz jak mówiłaś, że Radek był zły, że nie chciałaś mu zrobić loda? To weź sobie teraz wyobraź, że mu pokażesz zdjęcie, jak liżesz kutasa swojego nowego faceta! Dostanie pierdolca! Ooooo, chciałabym zobaczyć jego minę wtedy!
Ja bym nie chciał. Ale chciałbym zobaczyć, jak Madzia połyka tymi małymi usteczkami mojego wyprężonego członka. Bardzo bym chciał. Oczywiście, nic nie mówiłem, nic nie sugerowałem. Niech Marta zajmie się przekonywaniem. Ja tylko dostarczę rekwizyt. I to jak dostarczę.
- Nie, dajmy już spokój, mam te zdjęcia i w ogóle...
Magda protestowała. Jasne, była rozpalona. Czerwone policzki, oczy świecące, sutki tak twarde, że prawie przebijały materiał bluzeczki. I cipka mokra, pragnąca by ją dotykać dalej, mocniej, głębiej. Ale rozsądek przeważał. Co innego trochę pieszczot trochę na niby i trochę nie na niby, a co innego ssanie kutasa.
- Wiesz jak on się wścieknie? Jemu odmawiałaś, a tutaj okazuje się, że innemu robisz z ochotą! Zwariuje, mówię ci.
Logika była po stronie Marty. Ale Magda nadal się wzbraniała, przestraszona, że sprawy idą za daleko. To jednak była nieśmiała dziewczyna. Śliczna, ponętna, ale nieśmiała dziewczyna, która dała się namówić na coś głupiego i teraz zaczyna żałować trochę. Uśmiechnąłem się do niej ze zrozumieniem. I ona uśmiechnęła się do mnie. A Marta westchnęła.
- Jak nie chcesz to nie, przecież to twoja zemsta. Zdjęcia też są na twoim telefonie, więc jakby ci ...