Mazurska gorączka (I)
Data: 04.04.2020,
Kategorie:
żona,
swing,
wakacje,
porno,
Sex grupowy
Autor: Diabełwgłowie
... Przed drzwiami, tyłem do nas stała ubrana tylko w kostium kąpielowy szczupła blondynka, którą widzieliśmy poprzedniego dnia i blond przystojniak... no ten sam. Niezły tyłek - przemknęło mi przez myśl, gdy taksowałem wzrokiem blondynkę. Z zainteresowaniem śledzili akcję rozgrywającą się w łazience. Gdy dziewczyna nas dostrzegła, skinęła tylko głową i przyłożyła palec do ust. Podeszliśmy bliżej.
- Jestem Magda – przedstawiła się po cichu – Mariusz mówił, że możecie wpaść. Czujcie się jak u siebie. Akurat kręcimy scenę w jacuzzi. Postarajcie się być cicho, bo Mariusz strasznie się wkurza kiedy ktoś rozprasza aktorów. Jej kolega przedstawił się jako Rafał. Dobrze zbudowany skurczybyk, pomyślałem. Nie musze specjalnie podkreślać, że witając się z Martą, przytrzymał dłużej jej dłoń i wzrokiem zlustrował jej sylwetkę. Poczułem szpileczkę zazdrości, ale niezbyt długo, bo w końcu skoncentrowaliśmy się na tym co działo się w łazience. W łazience? To mało powiedziane. Łazienka miała chyba metraż naszego mieszkania. Nie będę się rozwodził na temat wystroju i wyposażenia. Powiem krótko. Na bogato.
Centralny plan wypełniała wysoka, krótko ścięta, długonoga blondynka z (jakby inaczej?!) sztucznymi cyckami dumnie sterczącymi w powietrzu. Blondynka w pozycji na czworaka, robiła właśnie loda dobrze (jakby inaczej?!) zbudowanemu brunetowi stojącemu w jacuzzi. Od tyłu posuwał ją drugi dobrze zbudowany brunet. Dookoła kręcili się kamerzyści, oświetleniowiec z lampą w dłoni, a na taborecie, ...
... niczym Napoleon wydający rozkazy swoim generałom rozsiadł się Mariusz. Nastrój generowały bulgoczące bąbelki.
- Robert błagam. Posuwasz dziewczynę a nie manekina. Więcej życia. Aga – to do blondynki – czy dwa fiuty nie robią na tobie wrażenia? Ludzie mają przy tym walić konia, a nie zasypiać!!! – denerwował się Napoleon w klapkach.
- Czy to nie przeszkadza, że on ciągle coś mówi? – zapytała szeptem Marta.
- Nieee – odparła niedbale Magda – i tak to się potem montuje i podkłada głos od nowa. Naprawdę rzadko trafiają się tacy aktorzy, których można nagrać z dźwiękiem, bez poprawek – wyjaśniała.
- Dlatego to potem jest takie drętwe – skwitowała po cichu Marta.
Tymczasem jednak akcja nabierała tempa. Panowie dyszeli coraz wyraźniej, a blondynka jęczała wniebogłosy, jakby ją ze skóry obdzierali.
- Oooooooo!!! – wydał z siebie westchnięcie brunet posuwający blondynę w usta.
- Dochodzę maleńka. Szykuj się – kontynuował.
Blondyna w odpowiedzi posłusznie otworzyła usta i wysunęła zgrabny języczek, który za chwilę został polukrowany spermą bruneta. Facet z tyłu również odskoczył nagle i za chwilę na języku blondynki wylądowała druga salwa śmietanki.
Wtedy wkroczyła Magda z ręcznikami. Obserwowałem twarz Marty, na której pojawiły się wypieki. Jej brodawki jak barometr zasygnalizowały podniecenie. Nie będę ukrywał - w moich szortach również zaczynało uwierać, z czym starałem się walczyć. Z pewnym podziwem obserwowałem towarzystwo obsługujące plan. Wyglądali jak ...