1. Karmelowa ślicznotka


    Data: 12.05.2020, Autor: LeatherSweater

    ... jęknięcie.
    
    - Kurwaaaaaa.......
    
    Wygląda cudnie, jedną ręką trzymając się umywalki, drugą podciągając nogę. Całuje ją i przytulam.
    
    - Naprawdę mi się spodobałaś. Pójdziemy do mnie?
    
    - Taaak. Ale ja naprawdę nie... No wiesz, ja nie jestem taką dziewczyną.
    
    - Spokojnie, będę gentlemanem. - Posyłam jej najbardziej szarmancki uśmiech jaki udaje mi się z siebie wykrzesać, siląc się na ironię i nonszalancję.
    
    ***
    
    Wygrzebuję klucz z kieszeni spodni i przekręcam go w zamku, otwierając drzwi. Puszczam ją przodem. Wchodzę do środka, zamykam drzwi i szybko zrzucam płaszcz i buty. Idę do salonu, nie czekając na dziewczynę. Po chwili wchodzi nieśmiało i siada na brzegu sofy. Nalewam wina, czerwonego, porządnego wina. Podaję jej kieliszek i włączam muzykę. Jeff Buckley - "Grace". Igła gramofonu delikatnie opada na czarną płytę i rozpoczyna akordy pierwszej piosenki. Siadam obok i nie owijając zbytnio w bawełnę, sięgam po to, czego pragnę.
    
    - Lubisz Buckley'a?
    
    - Jest w porządku...
    
    Ponownie napełniam kieliszki, biorę spory łyk i podnoszę ją delikatnie za ramiona. Obracamy się w rytm muzyki. Wkładam dłonie pod jej sweterek i obejmuję ją, nie przerywając tańca. Palce natrafiają na zapięcie biustonosza. Odpinam go i odrzucam na fotel. Rozchylam usta i patrzę jej w oczy. Robi to samo. Wysuwam lekko język. Ona również. Drażnię jego końcówkę i naciskam kroczem na jej ciało wywołując pojękiwania. W końcu poddaję się, przyciskając swoje wargi do jej i wpycham język w usta. ...
    ... Odsuwam się o krok, ściągam jej sweter i rozpinam swoją koszulę. Tańczymy dalej. Ugniatam jej piersi, ściskam sutki i drażnię brodawki. Są dosyć małe i sterczące. Idealne gruszeczki. Rozbieramy się do końca i kładziemy na dywanie przed kanapą. Grube włosy pseudo tygrysiej skóry wbijają się w nasze ciała.
    
    - Nie biorę pigułek, załóż gumkę.
    
    - Chcę cię dokładnie poczuć, wyciągnę przed końcem.
    
    Rozsuwa nogi i podciąga kolana. Wsuwam czubek nabrzmiałego penisa w jej szparkę. Jęczy. Wsuwam głębiej. Jęczy głośniej. Zaczynam ją delikatnie posuwać. Przygryza dolną wargę, mruży oczy i coraz głośniej oddychając drażni swoje piersi. Zaczynam ruchać ją coraz szybciej, penetrując ją całą długością swojego członka. Pokrzykuje przy każdym dźwięku ud obijanych przez moje ciało. Po kilku minutach pieprzenia unosi piersi do góry, wyginając kręgosłup i drży, przeżywając kolejny tego wieczora orgazm. Zatrzymuję się przez moment w środku, czekając aż trochę ochłonie.
    
    - Zaczekasz chwilę? Nie mogę tak szybko. - Wstaje i sięga po kieliszek wina.
    
    - Mówiłaś, że chcesz przeżyć coś wyjątkowego, pamiętasz?
    
    Zalotny uśmiech i pytający wzrok. Ha! Ślicznotka! Przyciągam ją do siebie i odwracam. Wciskam penisa między jej pośladki, lekko pocierając. Opieram ją na brzegu kanapy, gładzę pośladki, całuję i podgryzam.
    
    - Robiłaś to kiedyś z tej strony?
    
    - Co? Niee, to boli... - Próbowała się odwrócić, ale przytrzymałem ją i objąłem od tyłu, sięgając dłońmi biustu.
    
    - Spokojnie, nie będzie boleć. ...
«1...3456»