1. "Czlowiek", Akt 1 "Poczatek lipca" (3/3)


    Data: 12.05.2020, Kategorie: Inne, Autor: Michalina Korcz

    ... pokazać, że zbliża się wielki imperator, a ona może mu się poddać i zostać dobrodusznie oszczędzona jako część jego haremu, albo rzucona jako normalna kobieta wojakom, którzy dawno jej nie mieli. W tym królestwie, wiele jest takich decyzji, które w końcu zostaną lub już zostały przywołane.- Wierzę, przyjacielu. - odparł, uśmiechając się – Pamiętaj, że nie mogę grać ani z tobą, ale też przeciw tobie. Za to doskonale się bawię obserwując twoją rozgrywkę i jak płynne są zagrania, a moje biedne dzieci w nich błądzą i głupieją.- Przekonajmy się, czego chce cesarzowa. - powiedziałem, kiedy się zatrzymaliśmy pod jedną z bocznych części gmachówW przeciwieństwie do przesłodzonego pokoju swojej młodszej siostry, Anita postawiła na nowoczesny wystrój apartamentu. Wszędzie szkło, metal i gładkie marmury. Nawet zegar, który wisiał na ścianie, był nowoczesny. Przywitała tatę tak samo, jak wtedy, gdy przyjechała na kolacje. Trzema pocałunkami. Mi, bez słowa uścisnęła rękę i zaprosiła nas to stołu.- Julia wspominała, że jesteś wegetarianinem. Pozwoliłam sobie więc przygotować dla wszystkich coś bez mięska, mam nadzieje, że nie gniewasz się tatku? - powiedziała, uprzejmie – Chciałam, żeby twój przyjaciel nie czuł się pokrzywdzony, że nie może spróbować twojego ukochanego combertu z jelenia z prawdziwkami i…- Nie przejmuj się, przywykłem do tego. - powiedziałem bardziej do Wiktora, niż do niej – Powiedz w towarzystwie „nie jem mięsa”, zaraz wszyscy podają wymyślne nazwy potraw, o których ...
    ... słyszysz jedynie w telewizji oglądając programy kulinarne. Też tak potrafię wymyślać wegańskie dania.- Niemniej. - powiedziała – Dobrze, was widzieć. Miałam nadzieje, że uzgodnimy raz na zawsze pewne kwestie, by pobyt Konrada u nas przebiegał znacznie lepiej…- Naprawdę? - zapytałem, patrząc na nią i unosząc brew – Aż tyle skarg na mnie idzie?- Nie chodzi o to… - powiedziała – Przeciwnie, z lewej i prawej, kiedy rozmawiam z naszymi gośćmi, pada „a czy słyszała pani o tym, że pan Konrad…” „czy pan Konrad nie mógłby…” „wie pani, pan Konrad powiedział…”. - cmoknęła – Mam wrażenie, że tata bardzo Cię uwielbia, a równocześnie nikt nie wie, kim jesteś i po co. No, może Lena ma dobre zdanie o tobie, podobno często ją odwiedzasz. - uśmiechnęła się pod nosem, jakby chcąc dać mi do zrozumienia „wiem, co robiłeś wczoraj po południu” – Natomiast to tylko jedno z pięciorga i raczej, hm, nie najważniejsze. Miałam nadzieje, że wyjaśnimy więc, ja, tata i ty parę bardziej nurtujących kwestii….- Oczywiście. - odparłem, nalewając sobie wody – Może zaczniemy od tego co chcesz wiedzieć?- Co tutaj właściwie robisz i czego oczekujesz? - walnęła z grubej rury- Wiktorze, dlaczego zaprosiłeś mnie na wakacje i czemu oczekuje od nich trochę zabawy? - zwróciłem się do niego, spokojnym tonem- Oh, dobre pytanie. - odparł, mój gospodarz, mlaszcząc w zamyśleniu – Pewnie dlatego, że gdybym nie rozmawiał z twoim tatą, który zapytał, czy nie będę Ci obciągał i mnie jebał w dupsko jakbym był najpiękniejszą dziewczyną, ...
«12...8910...»