1. Trójkąt 1992


    Data: 13.06.2019, Kategorie: Fetysz Lesbijki Autor: tropania

    ... wsłuchując się w sikanie Moniki i szum wody
    
    z umywalki zwiastujący mycie cipki. Usłyszałem, że Monika otwiera drzwi od łazienki, zamyka za sobą, jej zbliżające się kroki i jedno stuknięcie w drzwi pokoju obok. Weszła do pokoju i zrzuciła z siebie szlafrok, a do mnie dotarło, że nie zamknęła za sobą drzwi na klucz.
    
    Od razu rzuciła się na mojego wacka, biorąc go do ust, trochę pojeździła języczkiem wokół główki i usiadła mi na twarzy. Stał mi na maksa, a ja lizałem jak wściekły sterczącą łechtaczkę. Po pierwszym orgazmie Monika przesunęła się na jeźdźca i wsunęła sobie członek do pochwy. Zaczęła mnie ujeżdżać ocierając się łechtaczką o nasadę członka
    
    i wzdychać coraz głośniej. Przed oczami falował mi jej biust i zacząłem się bać, że za chwilę skończę. Po kilku sekundach mojego strachu usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Ela, nie czekając na zaproszenie, otworzyła drzwi.
    
    - O, sorry – powiedziała i uciekł na nasz widok.
    
    - Ale jaja – skomentowałem.
    
    - No – odpowiedziała Monika.
    
    Po chwili znowu pukanie do drzwi. Ela weszła do pokoju i zamknęła je za sobą na zamek.
    
    - Dajcie chociaż popatrzeć – powiedziała błagalnie.
    
    Monika popatrzyła na mnie, ja na Monikę. Monia ruchem głowy wskazała Eli krzesło by wrócić do swoich ruchów i westchnień. Elżbieta usiadła na krześle i patrzyła wzrokiem, który pożerał. Obecność Eli na tyle mnie rozproszyła, że spokojnie wytrzymałem dziki orgazm Moniki. Kiedy kończyły się tłumione wrzaski popatrzyłem na Elę: siedziała z ręką na ...
    ... swoim gęstym futerku i się masowała. Nasz wzrok się spotkał i przywołałem ją ruchem głowy.
    
    - Co? – zapytała.
    
    - Usiądź mi na twarzy – powiedziałem, a Monika ruchem głowy potwierdziła przyzwolenie.
    
    Patrzyłem jak futerko Eli zbliża się do moich ust, widziałem, że jest już całe mokre od błyszczącego na włosach śluzu, poczułem jego smak, inny niż Moniki i też cudowny. Dorwałem się do różowej łechtaczki i zacząłem ją lizać na boki dołem języka. Po minucie Ela zaczęła wrzeszczeć, a Monika zasłoniła jej usta swoją dłonią. Tłumione piski przepełniły pokój, na mnie lał się soczek Eli i czułem, że Monika też zrobiła się bardziej mokra. Ela trzęsła się przy kolejnym orgazmie, po chwili wydarła się Monika – jej nie miał kto uciszać. Zajęty lizaniem tej ślicznej cipusi byłem już spokojny o moją wytrzymałość w kwestii „jeźdźca”. Nagle poczułem, bo widzieć nie mogłem, że Monika wkłada Eli do pochwy palce. Tego tłumionego wrzasku nie dało się opisać. Co chwilę czułem na policzkach drżenie ud Eli, złapałem ją za biust – całe jej ciało się trzęsło raz…, dwa…, piętnaście.
    
    - O matko!…, o matko!…, o matko!…, o matko!…,piszczała coraz szybciej
    
    i nagle znieruchomiała. Wylała się na mnie porcja soczku.
    
    - Też tak chcę – powiedziała Monika i zamieniły się miejscami.
    
    - Kciuk w dupci? – zapytała Ela.
    
    - Pewnie – odpowiedziała Monika, a do mnie dotarło, co one nade mną wyprawiały.
    
    Ela na początek dopadła mnie ustami zlizując z członka cały soczek Moniki. Po chwili na mnie wsiadła i ...