Odkupienie (III)
Data: 05.06.2020,
Kategorie:
Incest
Romantyczne
wojna,
Fantazja
Autor: jokerthief
... skórę i niebieskie oczy wyśmienicie. Czasami miała nawet wrażenie, że gubiła granicę pomiędzy ciałem a tworzywem je opinającym.
- Wow...
- Noo... to się Mark ucieszy...
- Co?!
- Nic nic, jeszcze buty!
Natasha przyglądała się swojemu dziełu w ludzkiej postaci. Catherine wyglądała cudownie tego wieczoru. Wasylij dopilnował, aby zachodni taras został przygotowany z tej okazji. Nie rozwiesili jakichś kolorowych bzdetów ani piniaty, jak proponował Nick, jednak zgodzili się na miejscowe ozdoby. Wyławiane od lat bezkręgowce morskie tej planety pozostawiały po sobie przeróżne muszle i pancerzyki, które można było łatwo wypolerować. Tak więc to one znajdowały się teraz, poskładane przez Lynn w schludne kreacje. Prócz tego wywieszono flagę Konfederacji, wielkiego błękitnego orła na tle odrobinę ciemniejszej barwy. Halsey dał im jeszcze delikatne lampy fluorescencyjne, dodające do delikatnej, schludnej atmosfery swój błękitny blask. Zapalą je gdy słońce w końcu zajdzie. Cała załoga okrętu miała być obecna tylko na początku, potem i tak zawiną się do barów czy pubów. Zapiją się w swoim gronie – należało im się to bez zdania sprzeciwu. Muzykę zapewniał jak zawsze holoprojektor, grający tym razem spokojną melodię napisaną na cześć kolonii macierzystej Harrierów, wzorowaną na twórczości Samuela Barbera. Nie każdemu odpowiadał taki wybór utworu, jednak protesty uciszył sierżant Pniak, przypominając, że są żołnierzami aby bronić swoich tradycji a nie przebierać w nich jak ...
... baby w ziemniakach na targu. Natasha zaprosiła nawet Halseya, zaznaczając, aby przemilczał swoje dawne grzechy. Dla pewności ustawiła jeszcze kilku Marines przy wejściach – Valasquez została dostrzeżona nie raz, przebrana nawet za kelnerkę. Miała jednak pecha, została dokładnie zidentyfikowana i wyproszona, wbrew propozycji paru osób, aby wyrzucić ją do morza. Plan odrzucono, stwierdzając jednoznacznie, że trucie środowiska jest złe.
Nie obyło się bez problemów. Catherine, która swoją postacią wywołała szok wśród zebranych nie była jedyną olśniewającą urodą osobą. Rebeca Walcot również postarała się, najwyraźniej wiedząc dokładnie o dzisiejszych urodzinach Marka. Dziewczyna była znaną bywalczynią podobnych imprez, dlatego doskonale orientowała się w panujących tu regułach – jej karmazynowa suknia balowa jedynie dodawała aury drapieżności, którą dało się wyczytać w jej wzroku. Przyszła zapolować, jednak nie zdawała sobie sprawy, że jej największy rywal był osobą zupełnie innej marki i kalibru. Tak więc dwie niezwykle pociągające kobiety przyciągały do siebie wzrok każdego mężczyzny. Catherine pozostawała jednak milcząca, gdy Rebeca zabawiała swoje otoczenie błahą rozmową. Wielu młodszych oficerów ślimaczyło do niej oczka, jednak najbliższe otoczenie Komandor pozostawało z daleka. Ot ludzki tok myślenia – toczyć batalie na każdym froncie.
Najgorszym problemem była nieobecność samego Marka. Natasha nie mówiła o tym nic, starając się nie zniechęcić przyjaciółki do przybycia. ...