Sanatorium cz 2. Wycieczka - Opowiadania Erotyczne

Sanatorium cz 2. Wycieczka

... okolice. W samochodzie poczęstowałem ją puszką piwa

i ruszyliśmy w stronę Soliny. Po przejechaniu ok 6 km, po prawej stronie szosy skręciłem na parking. Był to wyasfaltowany plac tuż obok drogi, na skraju lasu wyposażony w parę drewnianych ław pod wiatami. Pomiędzy drzewami było widać wody zalewu, który był ok 100m. Zaparkowałem na skraju pustego parkingu i wyszliśmy z auta. Ruszyliśmy ścieżką prowadząca w dół do zalewu. Las od wody oddzielała kilku metrowej szerokości plaża. Danuta była zachwycona urokliwością tego miejsca. Wyjąłem telefon i zacząłem robić zdjęcia. Powiedziałem, żeby mi pozowała.

-Lepiej nie Pawle. Jak ja się wytłumaczę jak ktoś znajomy zobaczy te zdjęcia? Powiem, że kto je robił ?

-Spokojnie Danuto, one są tylko dla mnie, nikt ich nie zobaczy.

Niezbyt przekonana Danuta stanęła na tle jeziora. Zrobiłem fotkę potem d**gą. Zmieniła nieco pozycję. Po kolejnych ujęciach zrobiła się trochę mniej spięta i swobodna. W którymś momencie stanęła na tle drzew. Rozejrzałem się. Nadal byliśmy sami.

-Prawdziwa z ciebie modelka. Powiedziałem

-Mąż cię fotografuje?

-Już od dawna nie. Kiedyś lubił robić zdjęcia ale niestety przeszło mu po chorobie.

-Jakie robił fotki?

-Różne, krajobrazy i pamiątkowe, rodzinne, z wczasów, z dziećmi.

-No tak. A tylko tobie?

-Jak to tylko mi?

-Czy robił zdjęcia tylko tobie? Pozowałaś mu nago?

-Hihi ty zbereźniku tylko jedno ci w głowie. Ale tak, jak byliśmy młodzi to robił mi takie zdjęcia.

-Świetnie, ...

... więc wiesz jak pozować.

-Co masz na myśli?

-Chcę, żebyś podniosła teraz bluzeczkę.

-No wiesz! Nie ma mowy!

-nie daj się prosić skarbie. Pamiętasz? Chcemy trochę poszaleć. Bez ograniczeń, bez tabu.

-ale przecież ktoś może zobaczyć!

-jesteśmy sami, na parkingu nie było żadnych samochodów jak przyjechaliśmy.

-Paweł, jestem już stara i brzydka, pozowałam Adamowi 30 lat temu.

-Kobieta zawsze jest piękna. Podnieś bluzeczkę proszę.

Danka z ociąganiem podniosła bluzkę ponad piersi i zobaczyłem szary, ozdobny stanik osłaniający jej duże piersi.

Nie był przezroczysty ale górna część biustu była odsłonięta. Uśmiechała się zawstydzona.

-Patrz proszę czy nikt nie idzie z parkingu. Poprosiła. I pamiętaj, że te zdjęcia są tylko dla ciebie.

-Jesteś słodka skarbie. Zrobiłem kilka ujęć

-podnieć teraz spódniczkę.

Danuta posłusznie zaczęła podciągać do góry spódnicę, najpierw ukazały się jej uda.

-skarbie uśmiechnij się, bądź seksowna!

Danuta zaczął wczuwać się w rolę. Pomału obróciła się do mnie tyłem i dopiero wtedy podciągnęła spódnicę na tyle, żebym mógł zobaczyć majteczki. Moim oczom ukazała się biała koronka. Na brzegach były jakieś kwiatki ale środek był bez wzoru i dość rzadka koronka praktycznie nie zasłaniała widoku jej pośladków i rowka między nimi. Stała przede mną z bluzeczką nad stanikiem i spódnicą nad majteczkami.

-Skarbie wyglądasz bosko, odwróć się proszę.

Danuta wykonała polecenie. Stała teraz przede mną przodem.

Przez ...